Andrzej Nejman ZACHWYCIŁ widzów jako Krzysztof Krawczyk w "TTBZ". "Popłakałam się"
W najnowszym odcinku "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" Andrzej Nejman spróbował zmierzyć się z legendą polskiej sceny – Krzysztofem Krawczykiem. Występ wzbudził ogromne emocje nawet u wzruszonej Justyny Steczkowskiej. W sieci posypały się natomiast komentarze, w których zachwyt mieszał się z... rozczarowaniem. Jedni byli poruszeni do łez, inni nie mieli litości.
Andrzej Nejman nie miał łatwych zadań w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". W pierwszym odcinku wraz z Pawłem Jasionowskim, uczestnik 7. sezonu show, zaśpiewał utwór "Senza una donna". W drugim wcielił się natomiast w postać Hanki Bielickiej, wykonując jej humorystyczną "Balladę o Wiśniewskiej". Wygląda jednak na to, że publika zapamięta go najbardziej jako Krzysztofa Krawczyka.
Joanna Liszowska o TTBZ. Czemu zrezygnowała z propozycji wystąpienia w show?
Andrzej Nejman wzruszył Justynę Steczkowską w "TTBZ"
Andrzej Nejman w czwartym odcinku 22. edycji "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" przemienił się w Krzysztofa Krawczyka, wykonując romantyczny utwór "Pamiętam ciebie z tamtych lat". Swój występ uświetnił niespodziewanym gestem – w pewnym momencie... wręczył przebywającej wśród publiki żonie kwiaty.
Justyna Steczkowska, która osobiście znała Krzysztofa Krawczyka i miała okazję z nim współpracować, nie kryła wzruszenia i oceniła, że Nejman "odtworzył jego postać jeden do jednego", nazywając występ "fantastycznym, pięknym i bardzo wzruszającym pod każdym względem".
CZYTAJ TAKŻE: "Twoja twarz brzmi znajomo". Julia Żugaj pląsała w roli Duy Lipy. Widzowie PODZIELENI: "Wokalnie średnio"
Internauci ocenili występ Andrzeja Nejmana w "TTBZ"
Co o występie Nejmana powiedzieli widzowie? Zachwytom nie było końca - nie mogli uwierzyć w to, jak uczestnik perfekcyjnie oddał charakter swojej postaci.
"Ja nie mogę, identyczny! Cudo, aż serce się raduje", "Jak na razie najlepszy występ tego odcinka, brawo", "Czuć było duszę Krawczyka", "Bardzo się wzruszyłam po występie pana Andrzeja", "Krawczyk zmartwychwstał, że aż się popłakałam", "Co jest… jak prawdziwy", "Wcielenie w Krzysztofa Krawczyka wypadło rewelacyjnie!!! Brawo", "Andrzej przez znaczącą większość piosenki stworzył iluzję Krzysztofa", "Identyczny jak Krzysztof Krawczyk, aż zbieram szczękę z podłogi", "Kawał dobrej roboty, śpiew, gesty i pewność siebie Krzysztofa, wszystko było, utalentowana bestia z Andrzeja" - czytamy.
Mimo że większość komentarzy wyrażała zachwyt, znaleźli się też sceptycy.
"Śpiewa prawie jak Michał Milowicz, a nie Krzysztof Krawczyk", "Porażka", "Po pierwsze źle zaczął, a po drugie później za bardzo krzyczał", "Słaby występ", "Jakie brawo, słabe to było", "Brak głosu Krawczyka, nie było tego czegoś, co ma Krawczyk", "Krawczyka nie zastąpi nikt" - pisali.