Anna Popek o pracy w TV Republika. "Wiedziałam, że będzie na mnie nagonka"
Anna Popek przez kilka lat była twarzą Telewizji Polskiej. Po zmianie władzy podziękowano prezenterce za pracę, a Popek otrzymała propozycję z Telewizji Republika. Jak wygląda praca w śniadaniówce tej stacji?
05.06.2024 10:24
Anna Popek od lat związana była z Telewizją Polską. W ostatnich latach, gdy w Polsce rządziło Prawo i Sprawiedliwość, dziennikarka odgrywała w TVP szczególną rolę i uważana była za jedną z twarzy upolitycznionej stacji. Wypłynęły nawet wiadomości e-mail, jakie gwiazda miała pisać do Michała Dworczyka, Popek odcięła się jednak od nich, tłumacząc, że jej skrzynka pocztowa była w posiadaniu innych osób.
Anna Popek dołączyła do ekipy TV Republika
Anna Popek dołączyła do Telewizji Republika po tym, jak straciła pracę w TVP po zmianie władzy, czyli po wyborach 15 października 2023 roku. Jak odnalazła się w nowym miejscu pracy?
Ta ekipa ma to do siebie, że nie jest za duża, ale dzięki temu jest zgrana i każdy z nas angażuje się dużo bardziej niż wynika to z jego listy zadań. Czujemy się jak taka grupa zdobywców szczytów i jak "drużyna Pierścienia", a naszym celem jest zrobienie najlepszej śniadaniówki w Polsce i robimy to. Codziennie staramy się dostarczyć widzom tematy, pokazać je w jak najlepszy sposób. Mamy jeszcze pole do popisu, jeśli chodzi o technikę, ale pracujemy nad tym i jest coraz lepiej.
Czy program "Wstajemy" chce być liderem wśród telewizji śniadaniowych?
Jak najbardziej, chcemy jak najszybciej, bo ludzie, którzy pracują z sercem, a my tak pracujemy, osiągają dużo więcej. My wierzymy w to, co robimy i wiemy, że jesteśmy potrzebni. Staramy się dostarczyć ludziom to, co jest im niezbędne, czyli porządną wiedzę, piękno, jakość, przydatne informacje, udziwnione tematy w ogóle nas nie interesują.
Dziennikarka wyjawiła naszej reporterce, Karolinie Motylewskiej, czy ogląda nowe wydania "Pytania na śniadanie".
Nie. Ani razu nie obejrzałam, odkąd pożegnano się ze mną. Nie oglądam. Mam taki dobry obraz "Pytania na Śniadanie" pod powiekami i nie chcę go zmieniać.
CZYTAJ TAKŻE:
Anna Popek wskazuje różnice między Telewizją Polską a TV Republika
Po zmianie pracy, Anna znalazła się w zupełnie nowym środowisku. Jak ocenia nowe miejsce pracy? Czy zauważyła znaczące różnice między pracą w TVP i TV Republika?
Są kolosalne. W TVP to był dwór ludzi, tam było kilkadziesiąt osób do jednego odcinka. Był make-up, fryzjer, stylista, researcher, drugi researcher, wydawca, podwydawca, dużo operatorów, osoba która zajmowała się gośćmi, osoba która zajmowała się kawą... Wszystko to miało nawet takie bardzo rozdmuchane wymiary. Dobrze się pracowało, ale to jest potężna machina produkcyjna, więc to, co widzą widzowie, to jest efekt pracy kilkudziesięciu osób. U nas jest to dużo skromniejsze, studio też jest dużo mniejsze, więc techniczne możliwości są inne, ale są dni, kiedy doganiamy "Pytanie na Śniadanie", jeżeli chodzi o oglądalność, i się nie poddajemy. Jesteśmy po prostu twardzi.
Czy Anna Popek po otrzymaniu propozycji od TV Republika była od razu zdecydowana na jej przyjęcie?
Potrzebowałam chwili, bo widzę jak polityka źle zrozumiana strasznie szarpie nasze społeczeństwo, jak Polacy tracą rozum i zdrowy rozsądek w takim zacietrzewianiu się, jeżeli komuś się przypisze "łatkę" jednej ze stron sporu politycznego. Uważam, że on jest sztucznie wykreowany, żeby ludzi trzymać cały czas w takim napięciu, bo wtedy nie myślą o tym, co jest naprawdę ważne. A ważne jest zdrowie, życie, bezpieczeństwo, rozwój, kultura, a nie ten absurdalny spór doprowadzony do jakiegoś horrendum.
Dziennikarka podjęła jednak decyzję o tym, że podejmie współpracę z Telewizją Republika. Czy była pewna swojej decyzji i dobrze się z nią czuła?
Idąc do stacji "Republika" wiedziałam, że zaraz będzie nagonka, aferka, że stacja polityczna. Powiedziałam jednak, że u nas nie będzie polityki w programie śniadaniowym i nie chcemy tego. Polityka przejawia się w sposobie życia. No bo tak, jak nam urządzą życie politycy, tak potem my, obywatele, musimy żyć. I wszyscy jesteśmy w jednym kotle - i ci, którzy głosowali na PiS, ci, co na Trzecią Drogę, i ci, co na Platformę. Wszyscy mamy takie same ustawy, które nas dotyczą i wszyscy jedziemy na tym samym wózku jako naród, więc nie można udawać, że to nas nie interesuje. Natomiast takiej polityki wprost z zapraszaniem polityków i tematów politycznych nie poruszamy we "Wstajemy", bo też wiemy, że ludzie nie chcą ciągle być poddenerwowani i opowiadać się po jednej ze stron. Chcą odpocząć i poznawać świat z różnych perspektyw i mieć sami prawo podejmowania decyzji, a nie żeby ciągle im ktoś je narzucał.
Gdzie Anna Popek zarabiała więcej w TVP czy TV Republika?
Mnie obowiązuje tajemnica zawodowa i tajemnica umowy z moimi pracodawcami, zarówno z TVP, jak i TV Republika, więc nie mogę na to pytanie odpowiedzieć.