Dorota Zawadzka rozlicza "TzG" po triumfie Bagiego. "Nie wygrał taniec"
Superniania znów zabrała głos – tym razem jako uważna widzka finału "Tańca z Gwiazdami". Dorota Zawadzka, psycholożka i ekspertka od wychowania dzieci nie kryje, że zwycięstwo Mikołaja "Bagiego" Bagińskiego pozostawiło w niej mieszane uczucia. Dlaczego?
W jubileuszowej edycji "Tańca z Gwiazdami" o zwycięstwo walczyły trzy pary: Mikołaj "Bagi" Bagiński z Magdaleną Tarnowską, Wiktoria Gorodecka z Kamilem Kuroczko oraz Maurycy Popiel z Sarą Janicką. Ostatecznie to Bagi i Tarnowska sięgnęli po Kryształową Kulę, zdobywając największe uznanie widzów i jurorów. Nie wszyscy byli zadowoleni z wygranej 24-letniego influencera i twórcy internetowego. Swoją frustrację wyraziła m.in. Dorota Zawadzka.
Mikołaj "Bagi" Bagiński o finale "TzG". Na co chce przeznaczyć wygraną?
Dorota Zawadzka ma wątpliwości wokół zwycięstwa Bagiego w "TzG"
Program, który od lat reklamowany jest jako rywalizacja taneczna, w oczach Zawadzkiej coraz bardziej przypomina plebiscyt popularności. Zwycięstwo Bagiego, który w internecie zgromadził ok. 819 tys. obserwujących na TikToku i ok. 585 tys. na Instagramie, tylko to potwierdza.
No i zakończył się program, który teoretycznie jest o tańcu, w którym bardziej liczy się popularność niż sam taniec. Wygrał Mikołaj ‘Bagi’ Bagiński, influencer i gwiazda internetu. Szkoda, bo to naprawdę fajny chłopak, pełen zaangażowania i serca do tego, co robił w programie. Niestety, ostatecznie nie wygrał taniec – wygrały głosy, emocje i Internet – pisała na Facebooku.
CZYTAJ TAKŻE: Maurycy Popiel otworzył finał "Tańca z gwiazdami" kompletem punktów. Widzowie wzruszeni
Potrzeba zmian w regulaminie "Tańca z Gwiazdami". Superniania ma pomysł
Zawadzka podkreśliła, że docenia energię i zaangażowanie młodego influencera, ale jednocześnie żałuje, że w finale nie zwyciężył czysty talent taneczny. Jej zdaniem zasady są mocno do poprawy.
Można tylko żałować, że w takim formacie talent taneczny nie poszedł w parze z wynikiem. Moim zdaniem czas na korekty regulaminu. By w finale głosy jury ważyły więcej – skwitowała.
CZYTAJ TAKŻE: "Taniec z gwiazdami". Widzowie mają DOŚĆ słów jurorów