Dramat gwiazdora TVP. Norbi wyląduje na "bruku"?! Nie tylko on jest zagrożony

Zmiany w Telewizji Polskiej przeprowadzane są z rozmachem, to trzeba przyznać. Nowe władze nie patyczkują się i bez emocji rozstają się z tymi, którzy na antenie pracowali od kilku lat. Nie tylko programy informacyjne przechodzą rewolucję, formaty rozrywkowe też przechodzą ogromne zmiany personalne.

Z pracą w TVP musieli pożegnać się nawet zdobywcy Telekamer, których widzowie uznali za najlepszych prowadzących, Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski. Także Małgorzata Tomaszewska, która urodzi za kilka tygodni swoje drugie dziecko, została bezceremonialnie zwolniona. Okazuje się, że "Koło fortuny" także nie ma już prowadzących. Co się stało?

Serwis Plotek ustalił, że w "Kole fortuny" nie zobaczymy już ani Norbiego, ani Izabelli Krzan, która dostała wypowiedzenie także jako prowadząca "Pytanie na śniadanie".

– Iza ma już umowę z inną stacją. A Norbi jest na bruku – informuje źródło serwisu.

Wokalista i prezenter nie wie nic na ten temat i utrzymuje, że nadal jest twarzą programu.

Nie mam wiedzy na ten temat, ponieważ w maju tamtego roku skończyliśmy nagrania. A odcinki mamy nagrane aż do kwietnia tego roku - powiedział.

Sam Norbi pozostanie bez pracy w telewizji. Jak w takim razie będzie zarabiał na życie? Jakiś czas temu wyznał, że telewizja to dla niego tylko przygoda.

Nie obawiam się zdjęcia programu z anteny, bo to jest show-biznes. Robię to 26 lat i jestem przyzwyczajony, że dzisiaj jesteś, a jutro cię nie ma. (...) Ja i tak sobie poradzę, ponieważ żyłem bez telewizji przez wiele lat. To były fajne momenty, dobrze, że się tak udało, natomiast moim podstawowym źródłem dochodu i pracą są koncerty i eventy, które bez przerwy gram.

Norbiego i Krzan zastąpić mają w "Kole fortuny" zupełnie nowe twarze. Macie swoje typy?