Iwona Pavlović zobaczyła chore nogi Dagmary Kaźmierskiej. " Serce mi się ścisnęło"
Iwona Pavlović znana jest ze swojego profesjonalnego podejścia do "Tańca z Gwiazdami". Nie inaczej jest w tej edycji, gdzie przyszło jej oceniać między innymi Dagmarę Kaźmierską. Co sądzi o jej występach i przebytej kontuzji? "Przede wszystkim jestem sędzią" - powiedziała jurorka.
11.03.2024 | aktual.: 11.03.2024 14:49
Iwona Pavlović to żywa legenda polskiego "Tańca z Gwiazdami". Była tancerka i sędzia międzynarodowa nie opuściła żadnej edycji tanecznego show i to zarówno w TVN-ie, jak i Polsacie. Przez lata przyzwyczaiła widzów do swoich surowych, aczkolwiek niezwykle profesjonalnych ocen. W trwającej 27. serii w fotelach jurorskich zasiadają obok niej Rafał Maserak, Tomasz Wygoda i Ewa Kasprzyk.
Dagmara Kaźmierska pokazała nogi Ivonie Pavlović. Nie mogła uwierzyć w to, co zobaczyła
Od kiedy tylko produkcja "Tańca z Gwiazdami" ogłosiła, że w programie weźmie udział gwiazda programu "Królowe życia", zaczęły się spekulacje, czy w ogóle Kaźmierska poradzi sobie w tanecznym show. Powszechnie wiadomo, że miała poważny wypadek, po którym nie było pewne, czy gwiazda w ogóle stanie na nogi. Mimo to Dagmara radzi sobie naprawdę nieźle. Co ciekawe, jeszcze przed startem "TzG" pokazała ona Iwonie Pavlović, w jakim stanie są jej nogi. Ta nie kryła zdumienia po tym, co zobaczyła.
Uważam, że Dagmara ma świetną cechę. Potrafi ukrywać wszystko, co jest złe. Rzeczywiście przed programem pokazała mi swoje nogi, ale od razu zaznaczyła, że pokazuje mi je, nie po to, żebym traktowała ją łaskawie, tylko po to, żebym zobaczyła co ona z nimi ma. I powiem szczerze, że jako kobiecie aż mi się serce ścisnęło, bo jej nogi rzeczywiście są w takim stanie, w jakim są - powiedziała Pavlović.
Czy Dagmara Kaśmierska może liczyć na łagodniejsze traktowanie? Iwona Pavlović stawia sprawę jasno
Pomimo tego, że wszyscy znają historię Dagmary Kaźmierskiej, nie może ona liczyć na taryfę ulgową. W końcu sama zdecydowała się na udział w tanecznym show, znając swoje możliwości. W takim samym tonie wypowiedziała się Iwona Pavlović, która podkreśliła, że nikt nie może liczyć na specjalne traktowanie, bo stawka programu jest naprawdę wysoka.
Oczywiście w "Tańcu z Gwiazdami" dalej jestem człowiekiem, ale przede wszystkim sędzią. Tu nie walczymy o pietruszkę, a o pierwsze miejsce, Kryształową Kulę czy finanse i nie ma taryfy ulgowej. My nie wiemy, kto jak się czuł - czy kogoś bolał brzuch, czy ktoś miał kontuzję na treningu i tak ma być - liczy się tak zwany efekt. Jeżeli Dagmara ma fanów, to niech oni dzwonią i wysyłają na nią smsy - dodała jurorka.
Kochasz programy rozrywkowe i polskie seriale? To tak jak my! Jeśli chcesz wiedzieć więcej, dołącz do naszej grupy na Facebooku!