"Królowa przetrwania". Aneta Glam o Natalii Janoszek. "Nie mam tolerancji do oszustwa"
Aneta Glam w "Królowych przetrwania" nie chciała przywitać się z Natalią Janoszek. Na jej widok przewróciła oczami i nie podała jej ręki.
12.01.2024 20:52
Nowy program "Królowa przetrwania" nie bez powodu przyciąga tłumy widzów. Wszystko za sprawą celebrytek, które postanowiły spróbować swoich sił w dżungli. Na ekranach nowego reality show stacji TVN możemy oglądać m.in. zmagania Ewelony, Moniki Miller, Edyty Folwarskiej, Klaudii Klimczyk, Josephine Kwaśniewskiej, Marty Linkiewicz, Walerii Szewczyk, Wiktorii Kozak, Ewy Piekut, Anety Glam i Natalii Janoszek. Dwie ostatnie uczestniczki wzbudzają najwięcej emocji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Królowa przetrwania". Aneta Glam nie przywitała się z Natalią Janoszek
Obecność Natalii Janoszek w programie wprawiła w konsternację inne uczestniczki. Po tym, jak "aktorka" straciła zaufanie internautów po filmie Krzysztofa Stanowskiego, trudno traktować ją poważnie. Wiele osób na tej podstawie wypracowało sobie opinię na temat Natalii. Jedną z nich była Aneta, która nawet nie podała jej ręki.
Nie chciałam się przywitać z Natalią Janoszek, ponieważ słyszałam o niej różne rzeczy. Ja nigdy nie weszłam na jej Instagrama, nigdy nie widziałam tego wideo na YouTubie o niej, także nie miałam tak naprawdę swojej własnej opinii, tylko to, co słyszałam o niej. I ja bardzo nie lubię kłamstwa, ja w ogóle nie mam tolerancji do oszustwa i do kłamstwa - powiedziała Aneta Glam w rozmowie Newseria Lifestyle.
"Królowa przetrwania". Aneta Glam gardzi kłamstwem
Aneta zwróciła uwagę na fakt, że dżungla zmienia perspektywę.
W dżungli panują inne prawa, ocenia się ludzi przez zupełnie inny pryzmat i w tym bardzo prymitywnym środowisku liczą się zupełnie inne rzeczy niż tutaj w cywilizacji - powiedziała.
Jak wspomina relacje z Janoszek?
W programie zobaczycie więc, co myślę o Natalii. Z jednej i z drugiej strony były wzloty i upadki. Tak jest ze wszystkimi dziewczynami, poznawałyśmy się na nowo, ponieważ to, co widzicie na social mediach, w telewizji, to jest jedna rzecz, a to, co zobaczycie w dżungli, to jest zupełnie coś innego. Nawet myśmy były w szoku, bo zobaczyłyśmy zupełnie inne osoby - podsumowała celebrytka.