"Love Island": trudno uwierzyć, co zrobiła, żeby ratować związek. Odważnie!

Ósmy sezon programu "Love Island. Wyspa miłości" obfituje w niecodzienne wydarzenia. Szczególny pech doskwierał ostatnio Albertowi, który po tym, gdy wyznał Ani, że nie ma matury, usłyszał od niej bolesną opinię na swój temat.

Kobieta zasugerowała, że dłużej nie może z nim być, ponieważ rzekomo odstaje od niej intelektualnie. To nie spodobało się widzom.

Zaczęłam sobie rozkminiać naszą relację i widzę, że my nie mamy o czym rozmawiać. Zraziło mnie to, że nie masz matury. Jesteśmy na innym poziomie intelektualnym – powiedziała.

Co więcej, tę wypowiedź Anny wykorzystał przeciwko Albertowi Rafał. Podczas wznoszenia toastu nieoczekiwanie wypalił:

Jesteście mega miłe, mega piękne, mądre. Goście są zarąbiście śmieszni, też inteligentni, chociaż no... – nagle uciął wypowiedź.

Na szczęście między panami nie doszło do dalszej eskalacji. Rafał przeprosił za niefortunny żart, jednocześnie chwaląc się, że sam jest po studiach.

"Love Island". Niecodzienne zachowanie Weroniki

W najnowszym odcinku "Love Island" to Weronika zaskoczyła widzów. W jej związku z Adamem źle się działo, jednak podczas przeparowania znów go wybrała.

Wybieram tę osobę, bo moje serduszko bije dalej w jej stronę. Mimo tego, że wiem, że będzie spać po drugiej stronie łóżka, to będzie to dla mnie lepsze niż patrzeć na to, jak śpi z kimś innym. Wybieram Adama – powiedziała.

Decyzja Weroniki wywołała żywiołowe reakcje.

Ty, co ona odwaliła? – mogliśmy usłyszeć.

Jednocześnie uczestniczka formatu mocno zaimponowała telewidzom, którzy podziwiają to, że jest stała w uczuciach i waleczna.