Maciej Dolega wyleciał z TVP bez poznania powodów. Mówi, co go czeka

Maciej Dolega ma już niemal 20 lat doświadczenia w pracy w mediach. W latach 2005 - 2011 pracował dla TVP, po czym przeszedł na stronę TVN-u. Sytuacja zmieniła się w roku 2021, kiedy to prezenter otrzymał od Telewizji Polskiej kolejną ofertę i ją przyjął. W TVP Info prowadził program "Wstaje dzień". Jego przygoda ze stacją raz jeszcze jednak dobiegła końca.

ZOBACZ TEŻ: Cleo wchodzi w nową branżę. Oto co będzie robić

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

O tym, że Dolega po raz kolejny jest zmuszony pożegnać się z telewizją publiczną, poinformował portal "Wirtualne Media". Od pewnego czasu coraz rzadziej można było zobaczyć go na antenie, aż w końcu na dobre z niej zniknął. Centrum Informacji Telewizji Polskie przekazało tylko, że "nie jest już współpracownikiem".

"Plejada" postanowiła odezwać się bezpośrednio do prezentera, aby zdobyć potwierdzenie u źródła. Dolega powiedział, że faktycznie kończy pracę w TVP, nie zna jednak powodu zakończenia współpracy.

Potwierdzam rozstanie z Telewizyjną Agencją Informacyjną. Powody nie są mi znane - obwieścił.

Jak teraz będzie wyglądać jego przyszłość? Były już pracownik Telewizji Polskiej stara się optymistycznie patrzeć na nadchodzące lata. Jak powiedział, chce dokończyć budowę domu i spełnić się jako konferansjer.

Po 20 latach pracy w branży wykorzystuję zdobytą wiedzę podczas szkoleń z wystąpień publicznych, które prowadzę. Nieustannie działam też jako konferansjer. Mam czas dokończyć budowę nowego domu, który wciąż wymaga pracy. A jeśli chodzi o działania w mediach, to niedługo pojawi się komunikat w tej sprawie. Proszę nasłuchiwać. Optymistycznie spoglądam w przyszłość - wyjaśnił.

ZOBACZ TEŻ: Izabella Krzan po raz pierwszy szczerze o poglądach. To będzie zaskoczenie dla widzów TVP