Maria z "Sanatorium miłości" opływa w LUKSUSY. Ogród przyprawia o zawrót głowy

Maria z "Sanatorium miłości" opływa w LUKSUSY. Ogród przyprawia o zawrót głowy

Jak mieszka Maria z "Sanatorium miłości"?
Jak mieszka Maria z "Sanatorium miłości"?
Źródło zdjęć: © Facebook, Instagram

Maria z "Sanatorium miłości" często prezentuje kadry swojego domu i ogrodu w sieci. Można zauważyć, że kobieta żyje na wysokim poziomie. Mamy zdjęcia.

Maria Oleksiewicz to przesympatyczna seniorka z Czarnowa. W szóstej edycji "Sanatorium miłości" od razu zaskarbiła sobie sympatię widzów i zyskała popularność. Jest też aktywna w mediach społecznościowych, gdzie chętnie dzieli się swoją codziennością. Na zdjęciach można dopatrzyć się, jak mieszka. Jest co podziwiać.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Widzowie pokochali Marię z "Sanatorium miłości" 

Seniorka z Konstancina dała się poznać w "Sanatorium miłości" jako wesoła i niezwykle charyzmatyczna osoba. Wystąpiła już w "Pytaniu na śniadanie" i została wyróżniona tytułem Kobieca Twarz Roku. Na co dzień zajmuje się hotelarstwem i udziela się społecznie. Można powiedzieć, że wszędzie jej pełno - także w social mediach!

Jak mieszka Maria z "Sanatorium miłości"?

Maria miała zamożnych rodziców, którzy dorobili się na wytwórni wędlin. Seniorka zaś prowadziła restaurację i hotel w Zakopanem. Po zdjęciach na jej instagramowym profilu widać, że wiedzie godne życie. Ma zachwycający dom z duszą! Szczególną uwagę przykuwają antyczne obrazy, potężne okna i przytulny, lecz elegancki wystrój. Na meblach znajdują się rodzinne pamiątki w postaci oprawionych w ramy zdjęć jej bliskich. Lustra w złotych oprawach, eleganckie krzesła i kanapy tylko podkreślają urok tego miejsca.

  • Tak mieszka Maria z "Sanatorium miłości"
  • Tak mieszka Maria z "Sanatorium miłości"
  • Tak mieszka Maria z "Sanatorium miłości"
  • Tak mieszka Maria z "Sanatorium miłości"
  • Tak mieszka Maria z "Sanatorium miłości"
[1/5] Tak mieszka Maria z "Sanatorium miłości"Źródło zdjęć: © Facebook, Instagram
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także