Koniec bana! Maryla Rodowicz WRACA do TVP po latach nieobecności. "Wróciłam!"
Maryla Rodowicz zagra na "Sylwestrze z Dwójką", co TVP ogłosiła w środowe popołudnie. Jest to pierwszy potwierdzony występ artystki w telewizji publicznej od czasu, kiedy w stacji nastąpiły roszady związane ze zmianą władzy w Polsce. 79-latka przez ostatnie kilka miesięcy żaliła się w prasie, że jest pomijana przez decydentów w TVP.
Maryla Rodowicz przez dekady współpracowała z TVP, biorąc udział w różnych programach i widowiskach stacji. Dużo występowała na antenie w okresie prezesury Jacka Kurskiego, ale po zmianie władzy w Polsce pod koniec 2023 roku zniknęła z anteny stacji. Ona sama dziwiła się temu stanowi rzeczy w wywiadach z dziennikarzami i nie kryła żalu, że jest pomijana przez osoby decydujące np. o składzie koncertów współorganizowanych przez TVP. Teraz ogłosiła, że znów pojawi się na ekranie Dwójki.
TYLKO U NAS: Michał Wiśniewski zaśpiewa podczas "Sylwestra z Dwójką". Tłumaczy, czemu przyjął zaproszenie TVP
Maryla Rodowicz wraca do TVP. Zaśpiewa na "Sylwestrze z Dwójką"
Maryla Rodowicz będzie jedną z gwiazd noworocznego koncertu "Sylwester z Dwójką", co TVP ogłosiła w mediach społecznościowych. Artystka nagrała krótkie pozdrowienia do widzów, którym przekazała:
Wróciłam! Jestem z wami w Dwójce na Sylwestra!
Informacja o powrocie Maryli Rodowicz ucieszyła wielu widzów telewizji publicznej. Jeden z internautów w komentarzu na Instagramie napisał wprost, że nastąpił "nareszcie koniec wykluczania królowej z TVP".
Maryla Rodowicz żaliła się na brak zaproszeń od TVP. "Nigdzie mnie nie ma"
Maryla Rodowicz od końca 2023 roku kilka razy żaliła się publicznie, że przestała być zapraszana do programów TVP. W czerwcu tego roku w rozmowie z redakcją Plejady wyżaliła się na brak zaproszeń na imprezy telewizji publiczne:
Nie było mnie na Woronicza dwa lata. To jest dziwne i nie wiem, jak to wytłumaczyć, że nie jestem zapraszana do żadnego koncertu letniego, których TVP robi dużo. Poza tym nie zaproszono mnie do Opola, na sylwestra itd. Nigdzie mnie nie ma.
Maryla Rodowicz w zeszłym roku ujawniła redakcji "Faktu", w jaki sposób została pożegnana przez produkcję "The Voice Senior", którego była trenerką. Powiedziała:
Przysłano mi do domu kwiaty i wydrukowaną karteczkę. Nawet nie pofatygowano się o odręczny podpis. Na karteczce napisano, że dziękują za moją energię. Jednym słowem – niezbyt elegancko. To oczywiście kwestia kultury, bo przecież można było choć zadzwonić.
Maryli Rodowicz od dwóch lat nie ma także na Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, którego jest weteranką – wystąpiła w aż 43. edycjach wydarzenia. Komentując brak zaproszenia na festiwal, w cytowanym wywiadzie stwierdziła:
Nie mam żalu, ale pierwszy raz mam wrażenie, że jest bardziej politycznie niż kiedykolwiek. Dla mnie Opole nigdy nie było polityczne, śpiewałam za Gierka, za Gomułki, a teraz jestem "be". Bo co? Bo śpiewałam za minionej władzy? Więc teraz jestem wykluczona?
Dyrektor festiwalu Wojciech Iwański wówczas tłumaczył nieobecność Maryli Rodowicz na festiwalu faktem, że artystka "nie zmieściła się w formule tego festiwalu". Nie pojawiła się jednak także na 62. KFFP w Opolu, choć nagrana przez nią piosenka "Łatwopalni" znalazła się w repertuarze jednego z koncertów.