"The Voice of Poland 16". Michał Szpak PRZEKLĄŁ NA WIZJI. Jego reakcja mówi wszystko
Michał Szpak przeklął podczas pierwszego "live'a" 16. edycji "The Voice of Poland". Szybko zreflektował się, co powiedział przed kamerami, a jego reakcja rozbawiła wszystkich w studiu.
W sobotę odbył się pierwszy "live" w ramach 16. edycji "The Voice of Poland", a w widzowie w końcu mogli zdecydować, kogo chcą oglądać dalej. Na scenie pojawili się uczestnicy z każdej drużyny, w tym z teamu Michała Szpaka. O uznanie widzów walczyli: Joanna Lupa, Hanna Kuzimowicz, Katarzyna Skiba i Dominik Czuż. Podczas występu tego ostatniego juror dał się ponieść emocjom i powiedział nieco za dużo.
TYLKO U NAS: Skolim odpiera krytykę. Chodzi o śpiewanie piosenek z wulgarnym tekstem przed dziećmi
Michał Szpak PRZEKLĄŁ w "The Voice of Poland". Szybko wybrnął z wpadki
Dominik Czuż w ćwierćfinale "The Voice of Poland 16" zaśpiewał numer Korteza "Hej wy", a swoim wykonaniem zachwycił Michała Szpaka. Piosenkarz tuż po występie swojego podopiecznego wykrzyknął:
Fuck yeah!
Wulgarny zwrot można tłumaczyć jako "O ku*wa, tak!". Artysta dość szybko zorientował się, co właśnie powiedział, dlatego postarał się jakoś wybrnąć z sytuacji. Nieco speszony, powiedział:
"Szpak yeah!" w sensie, "Szpak"...
Pozostali trenerzy i publiczność w studiu wybuchła śmiechem na to, co zrobił Michał Szpak. On sam jako ostatni zabrał głos w sprawie swojego podopiecznego, mówiąc:
Bądź dziki, kochany! Bądź dziki!
Chwilę później widzowie TVP poznali wyniki głosowania w drużynie Michała Szpaka. Do półfinału weszły Hanna Kuzimowicz i Joanna Lupa, a do strefy zagrożenia trafili Dominik Czuż i Katarzyna Skiba. Szpak zaprosił do kolejnej rundy Czuża, a Skiba tym samym odpadła z "The Voice of Poland".
ZOBACZ TEŻ: Widzowie "The Voice of Poland" GRZMIĄ po decyzji Tomsona i Barona podczas live'a. "Kompletnie NIE ROZUMIEM"