Młynarska jest zaskoczona zachowaniem dyrekcji TVP. "Ku mojemu zdziwieniu nikt do mnie nie zadzwonił"

Agata Młynarska zgodziła się z nami porozmawiać o swojej przeszłości w Telewizji Polskiej oraz o tym, czy w ogóle widzi się jeszcze w tej stacji. Zdradziła także, czy po wielkiej zmianie, jaka nastąpiła w TVP, ktoś skontaktował się z nią w sprawie powrotu i zrezygnowania z posady w TVN.

Agata Młynarka w 1990 roku rozpoczęła pracę w Telewizji Polskiej. Co jakiś czas odchodziła ze stacji, ale później do niej wracała. Jednak kiedy w 2016 roku stanowisko prezesa TVP objął Jacek Kurski, pożegnała się na dobre ze swoją posadą. W lutym 2024 roku PiS pożegnało się z władzą, w związku z czym wiele starych gwiazd zaczęło znowu współpracować z Telewizją Polską.

W związku z powrotem wielu sławnych dziennikarzy i aktorów do TVP zdecydowaliśmy się zapytać Agatę Młynarską, czy ona również dostała propozycję współpracy ze stacją.

Ku mojemu zdziwieni nikt do mnie nie zadzwonił. Przyznam szczerze, że nawet zastanawiałam się dlaczego, bo osoby które objęły stanowiska zarządzające bardzo dobrze mnie znają i czasami nawet korzystały z mojej pomocy. Więc byłam tym trochę zdziwiona, ale to nie oznacza że przyjęłabym tą propozycję, bo jestem bardzo zadowolona z miejsca i z pracy którą mam, warunków w jakich mogę pracować - wyznała Agata Młynarska

Tym samym dziennikarka podzieliła swoimi odczuciami ze współpracy z TVN, z którym związała się w 2018 roku.

Jestem wdzięczna mojej firmie TVN Warner Discovery, że w bardzo trudnym dla mnie czasie chorowania miałam komfort decydowania o tym, kiedy mogę nagrywać swoje programy i bardzo to doceniam, że potraktowali mnie z ogromną atencją i szacunkiem. Więc sądzę, że to jest dobry pracodawca i bardzo sobie to cenię. Jestem lojalna, jeśli dostanę jakąś propozycję to oczywiście mogę ją rozważyć, ale na razie jest mi dobrze tu gdzie jestem - skwitowała Młynarska.

ZOBACZ TEŻ: Jarosław Jakimowicz uderza w "Pytanie na śniadanie". Oberwało się prowadzącym. "Dziadostwo"

W związku z tym, że Agata Młynarska nie dostała propozycji pracy w TVP, zapytaliśmy ją, co myśli o dziejących się w stacji zmianach, które trwają od lutego tego roku.

Jeżeli mam być szczera zawsze za kolegów trzymam kciuki, każda zmiana jest bardzo trudna, rzadko komu podoba się od razu. Wielkie są oczekiwania od każdego ponieważ każdy w tej chwili ma swoje zdanie na temat telewizji i osób które te telewizję tworzą, więc nie będę do kolegów wysyłać ani odrobinę złej energii tylko powiem: "Trzymajcie się, róbcie jak najlepiej swoją robotę i pamiętajcie, że są koledzy którzy na was patrzą i tę pracę oceniają z perspektywy kanapy. Bądźcie w tej pracy uczciwi i naprawdę rzetelni" - odpowiedziała dziennikarka.

Jesteście zdziwieni, że nikt z TVP nie zaproponował Agacie Młynarskiej powrotu do stacji?

ZOBACZ TEŻ: Anna Popek o festiwalu w Opolu. Nie gryzła się w język. "Nieprzyjemne zdarzenia, ideologia"