Mocne wyznanie Maffashion w "Tańcu z gwiazdami". Jej byłemu poszło w pięty?
Maffashion zatańczyła po raz pierwszy przed widzami "Tańca z gwiazdami" i oczarowała jurorów. Mówiąc o swoim partnerze, nie mogła się powstrzymać i wbiła szpilę swojemu byłemu, aktorowi Sebastianowi Fabijańskiemu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy Bartosz Bednorz pojawi się na widowni TzG? Maffashion wyznała, czy mogą na siebie liczyć.
Maffashion jest typowana na jedną z liderek wyścigu po Kryształową Kulę w "Tańcu z gwiazdami". Julia Kuczyńska zatańczyła już pierwszy taniec i zdobyła aż 29 punktów. W nietypowy sposób skomplementowała partnera z programu, Michała Danilczuka.
Maffashion musiała przerwać treningi do "Tańca z gwiazdami"
Gwiazda wyznała nam, że w trakcie intensywnych przygotowań do programu, musiała korzystać z usług fizjoterapeuty, bo pojawiły się u niej kontuzje.
Już się nabawiałam kontuzji, po czterech dniach tańczenia, ale faktycznie mieliśmy te treningi po 4-5 godzin. I jest to w kółko powtarzanie tych samych kroków i są to zupełnie inne kroki, niż miałam przez całe życie. Był fizjoterapeuta, przymusowe 2-3 dni bez treningów, ale już jest lepiej, bo stany zapalne zniknęły - powiedziała naszej redakcji.
Na szczęście Julia Kuczyńska zatańczyła bez problemu w pierwszym odcinku i zachwyciła jury, zdobywając 29 punktów.
Maffashion dogryzła swoim byłym?
Współpraca Maffashion i Michała układa się naprawdę świetnie.
Uważam, że jest to niezwykłe, jakie my mamy flow. Jestem bardzo wdzięczny, że produkcja przydzieliła mi Julię, ponieważ dogadujemy się bez słów, jak przyjaciele - wyznał tancerz. - Przez tyle edycji, a zrobiłem cztery edycje "Tańca z Gwiazdami" w trzech różnych krajach, jeszcze nie miałem tak fantastycznego połączenia z partnerką. Naprawdę się cieszę i jest to znakomite w kontekście pracy i bycia w tym programie.
Julia Kuczyńska wbiła nawet szpilę swojemu byłemu partnerowi, Sebastianowi Fabijańskiemu, gdy mówiła o swoim tanecznym partnerze.
To ja zawsze nosiłam spodnie - stwierdziła w zajawce przed swoim występem. - W końcu jakiś partner mnie poprowadzi - dodała.
Czy byłemu Maffashion poszło w pięty? Jesteśmy ciekawi, czy doczekamy się komentarza z drugiej strony.