Nie żyje Mike Nussbaum. Aktor zmarł tuż przed setnymi urodzinami. "Byłeś jedyny w swoim rodzaju"
24.12.2023 11:54
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nie żyje Mike Nassbaum, znany i ceniony aktor, uznawany za pracującego najdłużej w historii amerykańskiego show-biznesu. Zmarł zaledwie kilka dni przed swoimi setnymi urodzinami.
Nie żyje Mike Nassbaum. Smutna wiadomość o śmierci jednego z kultowych amerykańskich aktorów pojawiła się 23 grudnia na łamach "Chicago Tribune". Jeden z najdłużej czynnych zawodowo przedstawicieli amerykańskiego show-biznesu zmarł w wieku 99 lat, zaledwie kilka dni przed setnymi urodzinami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie żyje Mike Nassbaum. Amerykański gwiazdor zmarł w wieku 99 lat
Mike Nassbaum był aktorem nie tylko cenionym za swój talent, ale także bardzo lubianym. W mediach społecznościowych żegnali go pogrążeni w żałobie fani oraz przedstawiciele świata filmowego i teatralnego, którzy mieli okazję współpracować z gwiazdorem.
Chicago straciło wspaniałego człowieka i wspaniałego aktora. Dobranoc, Mike’u Nussbaumie, byłeś jedyny w swoim rodzaju — napisała w serwisie X, dawnym Twitterze, aktorka Carrie Con.
Dla wielu amerykańskich aktorów Nassbaum był wzorem nie tylko aktorskiego talentu, ale także zaangażowania i pracowitości.
Mike Nassbaum nie żyje. Był jednym z najdłużej grających amerykańskich aktorów
Mike Nassbaum przyszedł na świat 29 grudnia 1923 roku. Z aktorstwem związany był od najmłodszych lat, w roku 2018 uznano go za najstarszego aktywnie pracującego aktora Stanów Zjednoczonych.
Grałem od dziewiątego roku życia, ale zanim zająłem się tym profesjonalnie, występowałem przez wiele lat w teatrze lokalnym — wspominał w jednym z wywiadów.
Na swoim koncie Nassbaum miał rolę w takich filmowych hitach jak "Faceci w czerni", "Fatalne zauroczenie" i "Godziny rozpaczy".