Polski HIT Netflixa po raz pierwszy w telewizji. Takiej premiery nie można przegapić
Fani polskiego kina powinni tłumnie zasiąść dziś przed telewizorami. TVN 7 pokaże bowiem "Za duży na bajki" w reżyserii Kristoffera Rusa. Film opowiada o codziennych losach młodego Waldka. Na oglądających czeka spora dawka śmiechu, ale i wzruszeń.
"Za duży na bajki" to film familijny z 2022 roku, który zyskał uznanie zarówno widzów, jak i krytyków, stając się niezwykle popularną pozycją na platformie Netflix. Jego siła tkwi w wielowymiarowości – jest to opowieść o przyjaźni, pierwszej miłości, ale także o radzeniu sobie z problemami, które wydają się przytłaczające. Scenariusz, oparty na książce Agnieszki Dąbrowskiej, z wrażliwością i humorem mówi o sile rodziny, potrzebie rozmowy i odwadze w stawianiu czoła wyzwaniom. Nie można zapomnieć o świetnej grze aktorskiej Doroty Kolak, Andrzeja Grabowskiego czy młodziutkiego Macieja Karasia.
Helena Englert o swojej roli w "Hamlecie". "Wszyscy się wspieraliśmy"
"Za duży na bajki" z Netflixa prosto do telewizji. W czwartkowy wieczór warto odpalić TVN 7
Film "Za duży na bajki" przedstawia historię Waldka (Maciej Karaś), chłopca, którego świat kręci się wokół gier komputerowych i przygotowań do turnieju e-sportowego. Jego uporządkowane, w głównej mierze wirtualne życie zostaje wywrócone do góry nogami, gdy z powodu choroby mamy (Karolina Gruszka) trafia pod opiekę ekscentrycznej ciotki Marioli (Dorota Kolak).
To zderzenie dwóch zupełnie różnych światopoglądów – cyfrowej pasji młodego gracza z twardymi realiami narzuconymi przez energiczną krewną – staje się osią fabuły. Ciotka, postrzegana przez Waldka jako "stara wariatka", wprowadza dyscyplinę, zmusza go do ruchu na świeżym powietrzu i uczy samodzielności, co dla chłopca jest niczym obóz przetrwania. Film zaplanowano na czwartek, 6 listopada. Początek o 20.00 w TVN 7.
ZA DUŻY NA BAJKI | oficjalny zwiastun
"Za duży na bajki" szybko doczekał się drugiej części. Film z marszu stał się hitem
Familijna produkcja "Za duży na bajki" okazała się takim sukcesem, że szybko zdecydowano o stworzeniu drugiej części. Ta wyszła w 2024 roku. Co ciekawe, ta została jeszcze lepiej przyjęta i tylko w weekend otwarcia widziało go około 150 tysięcy widzów, czyli trzy razy więcej niż pierwszą część. Potem film również trafił na Netflix, gdzie przez wiele tygodni znajdował się w TOP 10 oglądanych polskich produkcji.