Prezenterka Republiki nagle trafiła na SOR. Walczy z czasem przed sylwestrem
Do sylwestrowej nocy zostały już tylko godziny, a w Telewizji Republice zrobiło się naprawdę nerwowo. Podczas jednego z programów doszło do nieoczekiwanego wypadku z udziałem Moniki Borkowskiej, która chciała na antenie rozkręcić sylwestrowy klimat. Teraz nie wiadomo, czy prezenterka w ogóle pojawi się na imprezie stacji.
W studiu Telewizji Republiki doszło do sytuacji, którą trudno byłoby przewidzieć. 30 grudnia, podczas popołudniowego nagrania programu, prezenterka stacji Monika Borkowska postanowiła w wyjątkowo energiczny sposób zachęcić widzów do oglądania sylwestrowej imprezy. Wspólnie z Michałem Jelonkiem zaprezentowała spontaniczny układ taneczny do jednej z piosenek zespołu Playboys. Niestety finał okazał się mało szczęśliwy.
Michał Wiśniewski o tegorocznym Sylwestrze. Dlaczego zdecydował się na TVP?
Sylwestrowa zapowiedź Republiki nie poszła zgodnie z planem
Co właściwie się wydarzyło? Dziennikarka Republiki miała w pewnym momencie źle stanąć, co wywołało ostry ból. Mimo kontuzji dokończyła prowadzenie programu, wracając za biurko, jednak po zejściu z anteny konieczna była wizyta na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym.
We wtorek wieczorem, zaledwie dzień przed imprezą, Borkowska zwróciła się do obserwatorów, publikując wymowny wpis na platformie X.
Dotrę jutro na sylwestra, czy nie dotrę? Oto jest pytanie. Czwarta godzina na SOR-ze i nic — napisała.
TV Republika szykuje sylwestra w Chełmie
Tegoroczny "Wystrzałowy Sylwester z Republiką" odbędzie się w Chełmie. To już druga edycja w tym mieście. Gospodarzami wydarzenia będą Anna Popek, Rafał Patyra, Natalia Rzeźniczak i Adrian Borecki.
Stacja zapowiedziała udział wykonawców reprezentujących głównie muzykę taneczną i disco polo, w tym zespołów Weekend, Defis, MIG, Topky oraz Pięknych i Młodych. Wśród zagranicznych wykonawców znalazły się także Velvet, szwedzka wokalistka znana z klubowych przebojów lat 2000, oraz Fun Factory, niemiecki zespół eurodance kojarzony z hitami z lat 90.