Robert Redford nie żyje. Gwiazdy Hollywood żegnają legendę kina. "Zmarł geniusz"
Robert Redford nie żyje, co pogrążyło świat Hollywood w żałobie. Słynnego aktora żegnają go nie tylko gwiazdy kina, ale także dziennikarze, pisarze i twórcy filmowi, którzy podkreślają niezapomniany dorobek artysty.
Robert Redford, znany m.in. z filmów "Butch Cassidy i Sundance Kid", "Żądło" czy "Wszyscy ludzie prezydenta", pozostawił niezatarte ślady zarówno jako aktor, jak i twórca filmowy. Był także założycielem Festiwalu Filmowego Sundance i aktywnie działał jako społeczny i ekologiczny aktywista. Jego śmierć 16 września w wieku 89 lat w Sundance w stanie Utah wywołała falę wpisów ze strony gwiazd Hollywood.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
TYLKO U NAS: Anna Wendzikowska rozmawiała z największymi gwiazdami Hollywood. Jeden wywiad był wyjątkowy
Gwiazdy żegnają Roberta Redforda
Pisarz Stephen King podkreślił wagę, jaką Redford odegrał w branży filmowej i określił go mianem "części nowego, ekscytującego Hollywood lat 70. i 80."
Brytyjski dziennikarz Piers Morgan nazwał go "jedną z największych gwiazd kina wszech czasów" i wymienił kilka ulubionych filmów Redforda. Podsumował:
Co za kariera, co za aktor, jaka smutna strata...
Marlee Matlin, aktorka znana z filmu "CODA", zaznaczyła, że to dzięki festiwalowi Sundance, którego inicjatorem był Redford, produkcja ta zyskała rozgłos. Napisała:
Zmarł geniusz.
Rosie O'Donnell, nawiązując do ich wspólnej roli w filmie "Tacy byliśmy", napisała:
Już nigdy nie będzie tak samo. Dobranoc, Bob. Cóż za dziedzictwo.
Marianne Williamson, autorka wielu bestsellerów z zakresu duchowości i samorozwoju, podkreśliła, że Robert Redford był fenomenalnym twórcą, ale równie ważne było jego zaangażowanie w takich dziedzinach, jak polityka i ekologia. "Niewielu ludzi w swoim życiu zrobiło tak wiele, by przyczynić się do rozwoju amerykańskiego społeczeństwa, jak Robert Redford" – czytamy na X.
Ron Howard, zdobywca Oscara za "Piękny umysł", podziękował Robertowi Redfordowi za "twórcze wybory podejmowane jako aktor, producent i reżyser oraz za powołanie do życia Festiwalu Filmowego Sundance". Pisząc o zmarłym artyście, dodał:
Prawdziwy artystyczny gamechanger.