Pierwsze ELIMINACJE w programie "Rolnik szuka żony". Część kandydatów już OPUŚCIŁA gospodarstwa
Uczestnicy programu "Rolnik szuka żony" podjęli pierwsze poważne decyzje, a z gospodarstw wyjechali niektórzy kandydaci. Kto odpadł, a kogo jeszcze będziemy oglądali w reality show TVP? Szczegóły poniżej!
Obecna edycja programu "Rolnik szuka żony" zaczyna się rozkręcać. Uczestnicy podejmują pierwsze poważne decyzje, a między nimi i kandydatkami i kandydatami pojawiają się pierwsze uczucia. Krzysztof i Basia odesłali do domu tych, z którymi najmniej było im po drodze.
TYLKO U NAS: Uczestnicy "Rolnika..." OPOWIEDZIELI o swoim związku
"Rolnik szuka żony". Krzysztof już podjął decyzję
Krzysztof już w poprzednich odcinkach wydawał się zdecydowany na to, z którą kandydatką chce zostać w gospodarstwie. Od początku twierdził, że "ciągnie go" do Agnieszki. Po randce z nią, w czasie gdy Milena piekła ciasto z jego mamą, wyznał, że podjął już decyzję. Agnieszce wyznał:
Już podjął decyzję i właśnie chcę ci powiedzieć, że chcę być z tobą. (...) Te randki i ten czas, który spędzamy razem, to jest naprawdę dla mnie najpiękniejszy, jaki kiedykolwiek miałem i chcę, abyś została u mnie.
Krzysztof pocałował Agnieszkę, a następnie poprosił ją, by pomogła mu przekazać wiadomość Milenie. Uczestnikowi "Rolnika..." wyraźnie brakowało odwagi, nie patrzył na kobietę, gdy oświadczał jej, że wraca do domu. Milena powiedziała z uśmiechem:
Krzysiek, uśmiech, do góry, patrz na mnie! (...) Też chciałam porozmawiać z tobą. Powiem ci szczerze, że nie poczułam, pomimo że jesteś świetnym facetem, to za mało jest w tobie powagi (...). Mam nadzieję, że ogląda mnie teraz jakiś pan prawnik i może, może...
CZYTAJ TAKŻE: Nie znalazł MIŁOŚCI w "Rolniku...". Wyszło na jaw, że szukał jej też w "Randce w ciemno"
"Rolnik szuka żony". Basia pożegnała Grześka
Dla Basi także nadszedł czas, by podjąć decyzję, z kim jest jej nie po drodze. I choć stwierdziła, że z Grześkiem łączy ją wiele zainteresowań, to ich relacja układa się bardziej w stronę koleżeństwa niż partnerstwa. Powiedziała mu:
Świetnie się przy tobie czuję, dobrze mi się z tobą rozmawia. Chciałam ci powiedzieć, że mam wrażenie, że jest mi trochę bliżej do Michała i do Mateusza.
Grzegorz zaczął się pakować. Mateusz podsumował decyzję Basi słowami:
Odjazd Grzegorza we mnie nie wzbudził we mnie w zasadzie żadnych emocji. Najbardziej to Basia przeżyła. Widać po niej, jak trudna była to decyzja.
Grzegorz stwierdził, że wszystko musi się dziać "po coś" i że może jego druga połowa czeka na niego tuż za wyjazdem z gospodarstwa Basi.