TVP odcina się od disco polo. To już koniec dominacji Zenka Martyniuka?

W TVP od kilku miesięcy prawdziwa rewolucja. Po zmianie władzy i znaczących roszadach na stołkach dyrektorskich, charakter stacji uległ znaczącej zmianie. Ramówka została zaaranżowana na nowo, a szeregi telewizji publicznej opuściło sporo pracowników. Obecni włodarze TVP starają się wychodzić naprzeciwko oczekiwaniom widzów, którzy byli zmęczeni wcześniejszą narracją.

Wszystko wskazuje, że Telewizja Polska odetnie się również od muzyki, z którą była kojarzona przez ostatnie lata. Szczegół przekazał dyrektor generalny stacji, Tomasz Sygut.

ZOBACZ TEŻ: Monika Richardson komentuje zmiany w TVP: Na moje życzenie zrobiono czystki w "PnŚ"

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W rozmowie z Wirtualnymi Mediami Sygut potwierdził, że stacja nie zamierza dłużej promować disco polo równie intensywnie. Zamiast artystów związanych z tym gatunkiem, na ekranach i wydarzeniach organizowanych/sponsorowanych przez TVP zobaczyć będzie można osoby "o innych wrażliwościach". Zenon Martyniuk ma się czego obawiać?

W ostatnich latach ta telewizja była zdominowana przez Zenona Martyniuka, co nie było przypadkowe i oburzało wielu ludzi. To się zmieni. Do TVP powrócą artyści o innej wrażliwości muzycznej - powiedział.

Zmiany te dotyczyć będą także imprez sylwestrowych i opolskiego festiwalu. W kontekście tego drugiego Sygut rozwinął swoją wypowiedź, przekazując, jak przedstawiają się wstępne plany:

Zobaczymy wielkich artystów, którzy od lat unikali współpracy z TVP. Ten festiwal będzie łączył, a nie dzielił. Chcę, aby TVP organizowała, być może we współpracy z Radiem Trójką, "kameralne koncerty, zarówno znanych, jak i zupełnie nowych artystów i zespołów". Ale fanów muzyki tanecznej chciałbym uspokoić: jesteście dla nas ważni i na pewno znajdzie się miejsce w TVP dla biesiadnej muzyki.

Co o tym sądzicie?

ZOBACZ TEŻ: Majka Jeżowska jest zagorzałą przeciwniczką PiS. Po zmianach w TVP zasiadła na kanapie "PnŚ"