Ujawniono kolejny talent Artura Baranowskiego. ROBI TO W 15 SEKUND

Artur Baranowski po swoim spektakularnym debiucie w teleturnieju "Jeden z dziesięciu" miał wziąć jeszcze udział w wielkim finale, na który niestety nie dotarł. Jako oficjalny powód nieobecności podał awarię auta, jednak fani spekulowali, że być może przerosła go skala popularności, jaką zyskał w zaledwie kilkadziesiąt minut na antenie TVP. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kilka miesięcy po tym, jak Baranowski wykosił konkurencję w programie prowadzonym przez Tadeusza Sznuka, zdecydował się na kolejny teleturniej. Tym razem padło na "Va Banque". Czyżby genialnemu Arturowi zabrakło sławy? 

Baranowski po raz kolejny pojawił się na antenie TVP 3 kwietnia. 28-latek ze Śliwnik miał godnych przeciwników i tym razem nie zajął pierwszego miejsca. Wynik Artura uplasował go na drugim miejscu w rozgrywce, a sam zainteresowany nie krył zdziwienia.

Zobacz też: Nowy prowadzący "Va Banque" to nie ostatnia ze zmian. Widzowie zadają niewygodne pytania. "Wariatkowo"

Jak się okazuje, Baranowski jest człowiekiem wielu talentów. W "Va Banque" zdradził, jakie ma hobby. 

Wiem, że twoją pasją są kostki rubika i ich układanie. Ile czasu zajmuje ci ułożenie takiej kostki, w sytuacji, w której bym ci ją absolutnie nie złośliwie, ale pomieszał? - zapytał nowy prowadzący, Radosław Kotarski.

Artur Baranowski z dumą odpowiedział.

Mój rekord to 15 sekund.

Ciekawe, co jeszcze potrafi pan Artur?

Czytaj także: Zwyciężył i... dostał mniej niż obiecany milion. Tomasz Orzechowski wyjawił zakulisowe fakty z "Milionerów"

Kochasz programy rozrywkowe i polskie seriale? To tak jak my! Jeśli chcesz wiedzieć więcej, dołącz do naszej grupy na Facebooku!