Zwyciężył i... dostał mniej niż obiecany milion. Tomasz Orzechowski wyjawił zakulisowe fakty z "Milionerów"
W 2022 Tomasz Orzechowski zwyciężył w "Milionerach". Wielki triumf wcale nie wiązał jednak z otrzymaniem obiecanej w tytule kwoty. Tak naprawdę na konto uczestnika wpłynęło mniej pieniędzy. Wyznał, ile dokładnie.
03.04.2024 | aktual.: 04.04.2024 09:29
W 2022 jeden z uczestników "Milionerów" dokonał czegoś, co przed nim zrobiły tylko cztery osoby. Tomasz Orzechowski doszedł do samego końca i poprawnie odpowiedział na finałowe pytanie. To zagwarantowało mu nie tylko popularność, ale także ogromną kwotę pieniędzy. Co ciekawe, nie była ona jednak wcale tak duża jak sugeruje tytuł programu.
ZOBACZ TEŻ: Andrzej Duda bohaterem duńskich "Milionerów". Jedno koło ratunkowe nie wystarczyło uczestniczce
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ile pieniędzy tak naprawdę dostał Tomasz Orzechowski po "Milionerach"?
W rozmowie z "Plejadą" Orzechowski opowiedział w szczegółach o swoim udziale w programie TVN-u. Jak sam przyznał, dzięki wygranej przeniósł się do Szczecina, co okazało się być świetną decyzją.
Zapytany o to, ile dokładnie otrzymał pieniędzy po wygranej, wcale nie odpowiedział "milion". Tak naprawdę uszczuplono sumę aż o 100 tys. zł. Nagroda jest opodatkowana i z puli odejmuje się 10% kwoty. Do całości dodawana jest również gra planszowa.
To ciekawe, ale otrzymałem 899 990,85 zł. Skąd taka kwota? Od wygranej pobierany jest podatek w wysokości 10%. A czemu nie 900 tys. zł? Otóż dlatego, że oprócz głównej nagrody otrzymałem też grę planszową, która też ma swoją wartość. Gry już nie mam, wystawiłem ją w konkursie na swojej stronie w serwisie społecznościowym. Mam nadzieję, że ten podatek poszedł na coś pożytecznego - wyznał.
Czy Tomasz Orzechowski pojawi się także w "Va Banque"?
Wiele osób zastanawia się, czy znany ze swojej szerokiej wiedzy ogólnej Orzechowski wystąpi w programie TVP "Va Banque". Przypomniał, że już raz miał okazję to zrobić. Jest jednak gotowy na to, aby pojawić się w studiu ponownie.
Tak, dużo osób oczekuje, że pojawię się w "Va Banque". Grałem w nim na samym początku, ponad cztery lata temu w drugim odcinku. Bardzo cenię ten program i właściwie wszystko zależy od jednego telefonu ze strony produkcji.
Podkreślił również, że udział w teleturniejach jest dla niego istotny przede wszystkim ze względu na emocje, które temu towarzyszą. Pieniądze traktuje jako dodatek w postaci nagrody.
W teleturniejach nie gram dla pieniędzy, jakakolwiek wygrana to tylko słodki dodatek. Najważniejsza jest dla mnie radość z gry i mam nadzieję, że będę miał ją już niedługo.
ZOBACZ TEŻ: Nowy prowadzący "Va Banque" to nie ostatnia ze zmian. Widzowie zadają niewygodne pytania. "Wariatkowo"
03.04.2024 padła główna wygrana w "Milionerach"
W środowym odcinku szczęście uśmiechnęło się do Marcina Borucha. 30-latek we wtorek odpowiedział na 11 pytań, pytanie o milion padło kolejnego dnia. Boruch odpowiedział bezbłędnie, wygrywając milion i dołączając do grona poprzednich sześciu zwycięzców nagrody głównej w teleturnieju prowadzonym przez Huberta Urbańskiego.
Tak brzmiało pytanie o milion: "W jakiej cieśninie znajdują się dwie wyspy zwane wczorajszą i jutrzejszą, które dzielą niespełna cztery km, ale aż 21 godzin różnicy czasu?". Tomasz skorzystał z pomocy publiczności, która w przeważającej części głosów postawiła na odpowiedź D, czyli Cieśninę Beringa. Taką też odpowiedź zaznaczył Boruch i został siódmym uczestnikiem "Milionerów", któremu udało się zgarnąć milion.