Wiadomo, z kim Dagmara Kaźmierska siedziała w jednej celi. "Co ja zrobiłam ze swoim życiem?"
Nieznane fakty z życia Dagmary Kaźmierskiej szokują. Na jaw wychodzą kolejne informacje, które przedstawiają celebrytkę w bardzo złym świetle. Wiadomo również, że podczas odbywania kary "królowa życia" nie była w celi sama. Odsiadywała wyrok z niebezpieczną kobietą?
30.04.2024 10:12
Ostatnie dni dla Kaźmierskiej z pewnością nie są łatwe, bowiem musi ona mierzyć się z ogromną krytyką. Wszystko za sprawą śledztwa redakcji Goniec.pl, dzięki któremu światło dzienne ujrzały niepokojące szczegóły z przeszłości "królowej życia". W aktach sprawy można znaleźć sporo informacji na temat działalności celebrytki, pełnej przemocy i to zarówno fizycznej, jak i psychicznej wobec "pracownic" jej agencji towarzyskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To z nią Kaźmierska siedziała w jednej celi. "Coś we mnie pękło"
Kilka lat temu Dagmara Kaźmierska wydała książkę "Prawdziwa historia Królowej Życia", w której opisała swoje obecne życie, ale też sporo stron poświęciła na rozliczenie się z przeszłością. Teraz wiadomo, że część tych "najmocniejszych" miała pominąć, wskazując jedynie, że prowadziła agencję towarzyską, nie wspominając o swoim podejściu do podwładnych. Zdradziła również, z kim siedziała w jednej celi, po tym jak usłyszała wyrok między innymi za zmuszanie kobiet do prostytucji. Jej współlokatorka została skazana za zabójstwo.
Wsadzili mnie do celi z dziewczyną, która dwa dni wcześniej zatłukła na śmierć staruszkę drewnianą tralką od poręczy. Akurat na obiad były te obrzydliwe, twarde pulpety w 90 procentach z mąki ziemniaczanej. (...) Ja w ogóle nie mogłam jeść, a ona usiadła koło mnie z zieloną, plastikową miską pełną tych pulpetów i zaczęła je sobie wpychać do ust rękami, jeden po drugim (...) I wtedy coś we mnie pękło. "Chryste, do czego ja doszłam, do czego doprowadziłam, że muszę z kimś takim siedzieć przy jednym stole? Co ja zrobiłam ze swoim życiem? - wspomina w swojej książce Kaźmierska.
Dagmara Kaźmierska przerwała milczenie. Opublikowała obszerny post
Po kilku dniach od publikacji artykułu Gońca, Dagmara Kaźmierska postanowiła zabrać głos w całej sprawie. Opublikowała na Instagramie dłuższy post, w którym wyjawiła, co sądzi o całej medialnej burzy. Celebrytka zaznacza, że niebawem odniesie się szerzej do sprawy, jednak prosi, aby ludzie nie wierzyli we wszystko, co jest pisane o niej w mediach, bowiem "świat nie zawsze jest taki jak nam go przedstawiają…".
Kochani, nie odzywałam się do Was kilka ostatnich dni. Jestem tylko człowiekiem , potrzebowałam się zmierzyć z tym co się wydarzyło. Jeszcze kilka dni temu byłam przedstawiana w Mediach jako Królowa, a obecnie jako najgorszy zwyrodnialec - napisała Kaźmierska.