Widzowie KRYTYKUJĄ TVN. Nowego odcinka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie dało się oglądać

W tym sezonie "Ślubu od pierwszego wejrzenia" pary są dużo mniej kontrowersyjne niż w poprzednim odcinku. Wtedy mocno iskrzyło między dobranymi uczestnikami i małżeństwa już od samego początku były skazane na porażkę. Tym razem produkcja zadbała, aby osoby wchodzące do programu były nieco spokojniejsze i już od pierwszych odcinków widać, że w każdej z trzech par jest szansa na związek. W mediach społecznościowych roi się od komentarzy, jednak większość z nich dotyczy liczby reklam. Tych jest zdecydowanie za dużo.

"Ślub od pierwszego wejrzenia" ma wielu fanów, którzy chętnie dzielą się swoimi spostrzeżeniami na temat odcinków. Pod postami z wtorkowego odcinka programu również nie zabrakło opinii. Co ciekawe, te głównie dotyczyły zbyt częstych reklam emitowanych przez TVN. Widzowie zaczęli żartować, że zamiast odcinka będą mogli komentować przerwy, bo jest ich zdecydowanie więcej niż programu.

"Cześć wszystkim czekającym na koniec reklam", "Jak tak dalej pójdzie, to będziemy kochani najlepiej komentować reklamy", "Uf, w końcu reklama, bo już mi się zaczynało fajnie oglądać", "Więcej reklam koniecznie...", "Przez te reklamy człowiekowi się odechciewa oglądania", "Dramat te reklamy", "W tej edycji reklamy są najważniejsze..." - czytamy w komentarzach.

Zobacz też: Takiego Rajskiego Rozdania w "Hotelu Paradise" nikt się nie spodziewał. Andrzej zdecydował, kto odpadnie

W minionym odcinku "Ślubu od pierwszego wejrzenia" widzowie byli świadkami pierwszych wspólnych chwil trzech małżeństw 11. edycji programu. Według internautów wszystkie pary próbują się poznać bliżej i nie ma między nimi dużego dystansu. Na ten moment widzowie najwięcej szans na przetrwanie dają Kasi i Maciejowi, którzy podkreślają swobodę i komfort w relacji. Wiele zabawnych dialogów można było usłyszeć u Karoliny i Macieja, którzy mimo różnych temperamentów złapali wspólny język.