Żurnalista TŁUMACZY SIĘ z nałożenia filtru na Małgorzatę Rozenek-Majdan. "Wyszło ŻAŁOŚNIE"
Wywiad Małgorzaty Rozenek-Majdan z Żurnalistą był szeroko krytykowany za to, że na ekran został nałożony filtr wygładzający celebrytkę. Podcaster dopiero teraz ujawnił, że zabieg nie był zależny od prezenterki TVN. – To nie była prośba Gosi, tylko kogoś z jej środowiska – zdradził.
Żurnalista kilka miesięcy temu przeprowadził wywiad z Małgorzatą Rozenek-Majdan, z którą porozmawiał m.in. o "kontraktach, autocenzurze, układach i presji nieustannej obecności". Rozmowa wywołała kontrowersje jednak nie z powodu wypowiedzi prezenterki, ale użycia filtra, który mocno wygładził twarz Rozenek-Majdan. Podcaster dopiero teraz odniósł się do lawiny krytyki, która spadła na niego i celebrytkę.
TYLKO U NAS: Zapytaliśmy Małgorzatę Rozenek-Majdan o jej modowe wpadki
Żurnalista tłumaczy się z nałożeniu filtra na Małgorzatę Rozenek-Majdan
Żurnalista przygotował specjalne wydanie podcastu, w którym wyjątkowo to on odpowiadał na pytania. W pewnym momencie odniósł się do częstych zapytań o feralne użycie filtra podczas wywiadu z Małgorzatą Rozenek-Majdan. Wyjaśnił:
Szczerze mówiąc, nie wiedziałem o tym. Andriej, który realizuje tę rozmowę na żywo, narzucił filtr i nawet nie widziałem tego przed publikacją.
"Na rolkach nie ma żadnego filtru, już się pozbyliśmy w 100 proc. Dopiero wtedy zobaczyłem, jak to wyglądało. I to nie była prośba Gosi, tylko kogoś z jej środowiska. Gosia chyba też tego nie widziała przed publikacją i wydaje mi się, że też jej się to nie spodobało, bo później nie udostępniała rozmowy. Wydaje mi się, ale nie wiem, ale mogła mieć pretensje tylko i wyłącznie do kogoś ze swojego środowiska. Nie mieszałbym do tego Gosi, szczególnie że ona ma do mnie numer i regularnie się ze mną kontaktowała, więc gdyby ona to chciała, to powiedziałaby mi to wprost i (…) nie musiałaby w to [mieszać osoby trzecie – red.]" – dodał w rozmowie z Cyprianem Majcherem.
Żurnalista przyznał, że uważa wypuszczenie wywiadu z Małgorzatą Rozenek-Majdan z mocnym filtrem za błąd. "To przecież wyszło śmiesznie i żałośnie, i Gosia też to wie. Szczególnie że rozmowa jest świetna i bardzo ją lubię, wyszła śmiesznie" – powiedział. Na koniec zauważył, że "każdy komentował filtr, a nikt nie komentował rozmowy".