Adrianna Eisenbach wzruszająco pożegnała Jacka Wójcika. Byli gwiazdami tego samego programu
Adrianna Eisenbach pożegnała Jacka Wójcika, o którego śmierci dowiedzieliśmy się wczoraj. Gwiazda "Królowych życia" nie szczędziła ciepłych słów na temat zmarłego.
Jacek Wójcik, znany z programu "Królowe życia" i wieloletni przyjaciel Dagmary Kaźmierskiej, zmarł nagle w wieku 55 lat. O jego śmierci poinformowała w mediach społecznościowych sama Kaźmierska, żegnając go wzruszającym wpisem: - Żegnaj Dżejk. Do zobaczenia w innym Świecie, Kochani. Dziś odszedł Dżejk. Nie będzie Was już bawił. Miejmy Go wszyscy w pamięci wesołego i zwariowanego. Pomódlcie się za Niego. Dziękuję - napisała na Instagramie. Wójcik był jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci programu, a jego nagłe odejście poruszyło zarówno bliskich, jak i fanów.
Robert Motyka w pięknych słowach wspomina Joannę Kołaczkowską. "Joasiu, nie wiem, jak to będzie bez ciebie"
Adrianna Eisenbach z "Królowych życia" żegna Jacka Wójcika
Adrianna Eisenbach, która znała Jacka Wójcika z programu "Królowe życia", w obliczu wiadomości o jego śmierci nie mogła milczeć. Kobieta zamieściła na swoim koncie na Instagramie wspólne zdjęcie z mężczyzną i podpisała je we wzruszający sposób.
Spieszmy się żyć i cieszyć chwilą, bo gdy odchodzą ci, którzy potrafili rozjaśnić świat swoim śmiechem, wierzymy, że teraz rozśmieszają anioły gdzieś po drugiej stronie - podpisała fotografię.
Mężczyznę pożegnali też inni znajomi z programu, a także stacja TTV.
Jacek Wójcik zmagał się z ciężką chorobą
Jacek Wójcik krótko przed śmiercią zmagał się z ciężką chorobą. Jak wynika z relacji jego znajomych, choroba pojawiła się nagle i bardzo szybko postępowała. Bliscy wspominają, że wcześniej nie dawała żadnych objawów, a Jacek czuł się dobrze. Niestety, gdy trafił do szpitala, okazało się, że jest już za późno na skuteczną pomoc.
Jest mi bardzo smutno, że Jacuś tak długo nic nie wiedział o tym, że jest tak ciężko chory, może jeszcze był jakiś ratunek. Badajcie się kochani. Sama pójdę na szereg badań po tym wszystkim… Biedny nasz kochany Jacuś, tyle, co on nam dał dobrego humoru, to nikt nie dał. Tęsknimy za tobą - napisała w mediach społecznościowych Laluna.
Laluna, dopytywana przez fanów mężczyzny, na co chorował przed śmiercią, nie chciała zdradzić szczegółów. Z jej kolejnego wpisu można jednak wywnioskować, że Jacek Wójcik chorował na złośliwy nowotwór.
Nie wiem, czy rodzina sobie życzy, by mówić cokolwiek! Powiem tylko, że okropna choroba, która zabrała mi też mojego tatę w przeciągu miesiąca! Rak z przerzutami. Jacka też zabrało bardzo szybko, bo wcześniej nic nie wiedział. Zemdlał i zabrali go. Okazało się, że już było za późno - wyznała Laluna.