Anita Sokołowska zabrała głos po kontrowersyjnym wyniku w "TzG". "Rany zostały wylizane"
Widzowie są oburzeni po ocenach, które Anita Sokołowska otrzymała od jury "Tańca z Gwiazdami". Gwiazda szczerze opowiedziała o tym, jak się czuje w komentarzu pod postem na Instagramie.
23.04.2024 20:08
Nie ma odcinka "Tańca z Gwiazdami" bez choćby małej afery. Przekonała się o tym Anita Sokołowska, która w ostatnim epizodzie na parkiecie pojawiła się z bratem. Jak się okazało, jego pląsy nie spodobały się jury, które wydało bardzo surowy werdykt.
Publiczność programu nie zareagowała przychylnie na decyzję jurorów. Fani stanęli za gwiazdą murem, kierując zarzuty w stronę zasiadających za stołkiem ekspertów.
ZOBACZ TEŻ: Anita Sokołowska nie jest amatorką. Widzowie "Tańca z gwiazdami" oburzeni. "Jedenaście lat ćwiczyłam taniec"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anita Sokołowska zabrała głos po ostatnim odcinku "TzG"
Komentarz dotyczący tego, jak czuje się po niesławnym już odcinku programu, zamieściła pod naszym postem na Instagramie. Na to wychodzi, że aktorka nie czuje już większego żalu do jurorów. Po tym, gdy opadł kurz, doszła do wniosku, że możliwość tańca z bratem na oczach tysięcy widzów była najcenniejsza.
Rany zostały wylizane. Została tylko radość i przyjemność tańczenia z bratem Leszkiem - napisała.
Sokołowska o niskich notach: "jest mi przykro"
Warto jednak dodać, że w rozmowie z Jastrząb Post Anita Sokołowska wcześniej wyrażała duże rozczarowanie tym, co usłyszała od jurorów. Zauważyła, że jej brat zwyczajnie nie miał czasu na to, aby efektywnie ćwiczyć taniec. Miał zaledwie godzinę dziennie na to, aby ćwiczyć.
Jest mi przykro i tego nie rozumiem. Mój brat nie miał czasu, żeby z nami być przez pięć dni w tygodniu i ćwiczyć. Kończy pracę o godzinie 18:00, pracuje w mundurze, więc musiał jechać do domu i się wykąpać. Mógł być z nami godzinę. Wcześniej nie znał walca wiedeńskiego i podstawowego kroku. Nie ilość sekund spędzonych na parkiecie świadczy o energii, relacji, tylko to, co się dzieje między ludźmi na parkiecie, a mam 100% przekonanie, że byliśmy razem - powiedziała.