Anna Popek rozpacza po utracie programu. "Prowadziłaby wszystko, co się da. Nie wiadomo, jak będzie po wyborach"

Anna Popek
Anna Popek
Źródło zdjęć: © Instagram.com

17.09.2023 17:42

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Anna Popek jest dziennikarką, która pojawia się w wielu różnych programach. Niestety, niedawno gruchnęła wieść, że jesienią nie poprowadzi jednego z bardziej lubianych formatów. Co się stało i jak zareagowała?

Anna Popek od lat związana jest z telewizją TVP. To właśnie tam budowała swoją karierę. Nie ukrywa też swojego zaangażowania religijnego oraz politycznego.

Będzie mniej Anny Popek na ekranie

Właśnie się okazało, że choć dziennikarka chciałaby pokazywać się jak najczęściej na srebrnym ekranie (i nic dziwnego, w końcu tak zarabia na życie), jesienią nie zobaczymy jej w jednym z formatów. "Polskie Biesiady", widowisko, które latem przyciągało średnio 1,3 mln widzów i które jesienią miało przenieść się z pleneru do studia. W miejscu tego programu widzowie zobaczą "Rytmy Dwójki" z Edytą Górniak. Sytuacja ta nie podoba się wybitnie Annie Popek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Anna Popek chce pracować więcej

"Polskie Biesiady" prowadzili: Anna Popek, Robert Rozmus, Marek Sierocki, Izabella Krzan, Tomasz Wolny, Łukasz Nowicki, Hanka Rybka, Kajra i Sławomir, Rafał Brzozowski oraz Olga Szomańska. Żadne z nich nie zostało poinformowane, czemu program, który miał byc kontynuowany jesienią, wypadł z ramówki. Niektórzy z nich pojawią się w "Rytmach Dwójki", co nieco zrekompensuje im ten ruch stacji.

Najbardziej pokrzywdzona tą sytuacją, z tego, co dociera do innych, wydaje się Anna Popek. Mówi najgłośniej, że jest jej przykro, bo lubiła ten format i ma nadzieję, że może wróci chociaż w kolejne wakacje. Dopytuje, czy tak się stanie i chce się upewnić, że do niego wróci. Od dawna miała obiecanych dużo biesiad na jesieni, a teraz wszystko jej spadło w ostatniej chwili. To osoba, która tak bardzo uwielbia pracę w telewizji, że najchętniej by z niej nie wychodziła. Jakby mogła, to by prowadziła teraz wszystko, co tylko się da, póki ma taką szansę. Nie wiadomo w końcu, jak będzie wyglądała rzeczywistość na antenie po wyborach - powiedziała Plotkowi osoba z produkcji.

Annę Popek można nadal oglądać w "Pytaniu na śniadanie", a także w TVP Info, gdzie prowadzi: "Wstaje dzień" i "W kontrze". Anna Popek na pewno liczy także na powrót "Wielkich Testów" do TVP1, które kiedyś prowadziła.

Źródło artykułu:Telewizja JastrząbPost
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także