Katarzyna Cichopek zostaje w TVP. Fani gwiazdy będą piać z zachwytu
Katarzyna Cichopek straciła pracę w "Pytaniu na śniadanie", choć w ostatnim roku zdobyła Telekamerę dla najlepszej prezenterki. Okazuje się jednak, że nie zniknie na dobre z TVP. Widzowie nadal będą mogli ją oglądać. Gdzie będzie występować Kasia?
27.01.2024 | aktual.: 27.01.2024 20:35
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katarzyna Cichopek została zwolniona z "Pytania na śniadanie"
Prezenterka podzieliła los pozostałych osób, które tworzyły ekipę "Pytania na śniadanie". Z pracą musieli pożegnać się Anna Popek i Robert Rozmus, Ida Nowakowska, Aleksander Sikora i Małgorzata Tomaszewska, Małgorzata Opczowska i Maciej Kurzajewski, a także Izabella Krzan i Tomasz Kammel. Wraz z Katarzyną Cichopek pracę w śniadaniowym formacie stracił jej partner, Maciej Kurzajewski.
Dziękujemy za wspaniałą współpracę przy produkcji programu "Pytanie na Śniadanie" (...) Dziękujemy gościom, którzy zechcieli podzielić się swoimi historiami, wiedzą i doświadczeniem. Wasza obecność w studiu sprawiła, że każde wydanie programu było wyjątkowe i interesujące. Dziękujemy Ekipie, która pracowała za kulisami, dbając o każdy szczegół produkcji. Wasza ciężka praca, kreatywność i profesjonalizm sprawiły, że program był zawsze dobrze zorganizowany i atrakcyjny dla widzów - napisali na Instagramie Kasia i Maciek.
Nowe szefostwo stawia na całkowicie nowy zespół, choć niekoniecznie nowe twarze. Do TVP wróciła na przykład Katarzyna Dowbor, która pracowała tam przez niemal 30 lat, zanim przeszła do Polsatu.
Miękkie lądowanie Katarzyny Cichopek po zwolnieniu z "Pytania na śniadanie"
Okazuje się, że zwolnienie z "Pytania na śniadanie" nie oznacza dla Kasi utraty każdego źródła dochodu. I nie oznacza też rozstania na dobre z TVP!
Okazuje się, że aktorka może nadal liczyć na angaż w "M jak Miłość". Przynajmniej tu wątek Kingi Zduńskiej nie zostanie ucięty i dzięki temu Katarzyna Cichopek może liczyć na gażę.
My wątki scenariuszowe mamy zaplanowane do końca roku i nic mi nie wiadomo, aby miało to ulec zmianie — poinformowała kilka dni temu w rozmowie z Jastrząb Post Karolina Baranowska odpowiadająca za PR "M jak Miłość".
To samo potwierdził teraz "Super Express". To oznacza, że widzowie, którym będzie brakowało uśmiechu Kasi, mogą oglądać go dalej w serialu.
Cieszycie się?