Kontrowersyjny uczestnik "Warsaw Shore" w "Randce w ciemno"! Widzowie przecierają oczy
Widzowie "Randki w ciemno" nie spodziewali się aż takich niespodzianek w nowej odsłonie popularnego show. W jednym z ostatnich odcinków pojawił się celebryta kojarzony dotąd bardziej z imprezami niż romantycznymi wyznaniami. Jego obecność, w rozmowie z mediami, skomentowali zarówno internauci, jak i ekspertka ds. PR-u.
Po dwudziestu latach przerwy kultowy program "Randka w ciemno" powrócił na antenę, tym razem w Polsacie. Format, który w latach 90. i 2000. przyciągał przed telewizory setki tysięcy widzów, dziś zyskał nową odsłonę z Piotrem Gąsowskim w roli prowadzącego. Już pierwsze odcinki pokazały, że twórcy chcą nie tylko odświeżyć klasykę, ale też zaskoczyć widzów doborem uczestników. Miłości szukał tam Robert ze "Zdrajców", ale najwidoczniej nie jest on ostatnią sławą, jaka zgłosiła się do show.
Anna Głogowska o relacjach z Piotrem Gąsowskim:
Imprezowy gwiazdor szuka miłości w Polsacie! Pedro w "Randce w ciemno"
W 5. odcinku programu pojawił się Piotr "Pedro" Polak, znany szerzej z reality show "Warsaw Shore. Ekipa z Warszawy". Jego obecność w programie, którego celem jest poszukiwanie miłości, wzbudziła spore emocje. Pedro dotąd kojarzony był głównie z imprezowym stylem życia i kontrowersyjnymi zachowaniami przed kamerami.
Ja ogólnie jestem wielkim fanem takich oryginalnych zaręczyn i często nawet oglądam różne rolki, bo już sobie planowałem to gdzieś tam w głowie – mówił w programie.
Internauci nie przyjęli Piotra ciepło. W komentarzach pisali:
Patologia wszechobecna… Nie ma już normalnych programów, w których uczestnikiem będzie zwykły Kowalski.
Pedro kolejny program zaliczy i weźmie wygraną.
Widać, sami "randomowi" ludzie.
Udział Pedro w "Randce w ciemno" to sprytny ruch twórców? Ekspertka nie ma wątpliwości
Marta Rodzik, specjalistka ds. PR-u, podkreśliła, że udział Pedro w "Randce w ciemno" zwiększa rozgłos programu, ale nie musi przekładać się na oglądalność. Dodała też, że wybór Piotra Polaka nie jest przypadkowy.
"Randka w ciemno" to program rozrywkowy i choć formuła jest ta sama, to czasy się zmieniły i widzowie oczekują więcej. Wybór pana Piotra "Pedro" Polaka może być odbierany jako nieprzypadkowy, skoro uczestniczył też w innych programach rozrywkowych. Na pewno wpływa to na rozgłos programu, lecz nie uważam, że ma wpływ na oglądalność. Może zwiększyć zainteresowanie osób zgłaszających się do udziału w tym programie jako uczestników – oceniła w rozmowie z Plotkiem.