Krzysztof Skiba bezlitośnie o "19.30": "Lokalna kablówka z Pierdziszewa". Wprost wyłożył, co mu nie odpowiada
Krzysztof Skiba obejrzał program informacyjny "19:30" i podzielił się swoimi przemyśleniami. Nie szczędził słów krytyki. Dlaczego?
26.12.2023 14:50
Program "19.30" zadebiutował na antenie TVP1 w dniu 21 grudnia 2023 roku. Wprowadzono go w miejsce dotychczasowych "Wiadomości". Jego prowadzącymi są Marek Czyż i Joanna Dunikowska-Paź. Nowy format informacyjny budzi sporo emocji. Z wiadomych przyczyn nie darzą go estymą sympatycy PiS.
Ku naszemu zdziwieniu, entuzjastą "19.30" nie jest również zapalony przeciwnik Zjednoczonej Prawicy, jakim jest Krzysztof Skiba.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Krzysztof Skiba krytycznie o "19.30". Co mu się nie podoba?
Krzysztof po zapoznaniu się z programem zamieścił krótki wpis. Podzielił się w nim własnymi przemyśleniami, nie szczędząc słów krytyki.
Mimo całej sympatii do programu, który powstaje (zapewne w niełatwych warunkach) w miejsce dawnego szamba TVPiS, jest to tak mdłe jak rozwodniony kompot na imprezie u starzejącej się cioci, którą odwiedzamy tylko po to, by sprawdzić, czy jeszcze żyje. Nowy magazyn informacyjny, wbrew okrzykom prawicy nie jest żadnym "drugim TVN-em". TVN przy 19.30, to zawodnik wagi ciężkiej, przy zawodniku w wadze piórkowej – zaczął.
Zdaniem członka zespołu Big Cyc nowy program jest "jak wystraszone polityką dziecko, które weszło w stroju hekojowego bramkarza na plac zabaw". Co więcej, poprawność redaktorów ma być daleka posunięta, że muzykowi skojarzyli się ze "światowym zlotem lizusów szkolnych".
Wyborcy, którzy głosowali na Koalicje 15 października, czekają zapewne na ciekawe materiały o kłamstwach i manipulacjach ekipy Jarosława, odważne felietony o przekrętach ośmiornicy PiS, demaskatorskie reportaże o "walczących o wolne media" zamordystach i cenzorach z dawnej TVP, a tymczasem otrzymują łagodny kisiel informacyjny, który mogłaby nadawać lokalna kablówka z Pierdziszewa – kontynuował felietonista.
Krzysztof Skiba dostrzegł zalety "19.30"
Muzyk w dalszej części długiego wpisu dostrzegł także zalety następczyni "Wiadomości". Docenił charyzmę i aparycję prowadzących, brak niesławnych "pasków grozy" oraz nieangażowanie do materiałów ideologicznych komentatorów, "fikcyjnych znawców tematów" i "przypadkowych przechodniów".
Reasumując. Trzymam kciuki za nowy program i mam nadzieję, że złapie wiatr w żagle. Potrzeba z pewnością czasu, by magazyn "19.30" nabrał rumieńców – podsumował Skiba pocieszająco.