Kuba Wojewódzki z wymowną wiadomością dla TVP. Widzom stacji się to nie spodoba
20.12.2023 17:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kuba Wojewódzki na swoim Instagramie wyleciał z kolejną krytyką wycelowaną w TVP. Na swoim story udostępnił wymowny obrazek, niosący ze sobą dość oczywistą wiadomość. Oj, nie wszystkim przypadnie to do gustu.
Nie cichnie zamieszanie wokół TVP. Od kilku tygodni głośno mówiło się o tym, że nadchodzą duże i poważne zmiany. Nikt jednak najpewniej nie spodziewał się takiego obrotu spraw. Po tym, gdy emisja TVP Info została nagle zatrzymana, a pod budynkami stacji rozpoczęły się protesty, także polskie gwiazdy na dobre rozkręciły się z politycznymi komentarzami. Jedną z nich był Kuba Wojewódzki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tyle pieniędzy potrzebuje na życie w Miami Aneta Glam. Zdziwisz się
Kuba Wojewódzki udostępnił wymowną wiadomość
Dziennikarz znany ze swojego popularnego autorskiego programu od jakiegoś czasu intensywnie wypowiada się na temat nie tylko telewizji publicznej, ale także prawicy w polskiej polityce. Po wygranej opozycji w tegorocznych wyborach parlamentarnych odpalił się bez taryfy ulgowej, co rusz czyniąc odważne polityczne komentarze. Nie powstrzymał się także w obliczu obecnej sytuacji.
Na swoim profilu instagramowym, gdzie uskutecznia swoją krytykę, postanowił podzielić się z obserwującymi wymowną grafiką autorstwa Andrzej Rysuje. W krzywym zwierciadle przedstawia ona logo biało-czerwone logo TVP Info. Zamiast nazwy stacji widnieje na niej napis TVP OFF.
Takie przesłanie z pewnością nie spodoba się zwolennikom Telewizji Polskiej.
Co robił pod siedzibą stacji?
Ostatnio Wojewódzki zrobił sobie mały spacer pod siedzibę TVP. Fotkami spod budynku stacji pochwalił się fanom, pytając:
Mam do was jedno pytanie. Co byście zrobili z pracownikami Rozrywki TVP1 i TVP2? Powinni zostać, czy powinni odejść?
Wcześniej zasugerował również nadchodzące zmiany. Niektórzy przyjęli to jako zapowiedź jego transferu, choć sam dziennikarz w żaden sposób nie rozwinął tej myśli.