Łzy na planie "Mam talent!". Chylińska nie wytrzymała: "cierpienie nie ma narodowości"
04.05.2024 21:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zespół taneczny Nesemos w półfinale "Mam talent!" głęboko poruszył nie tylko widownię, ale także jury. Szczególnie mocno występ Ukrainek przeżyła Agnieszka Chylińska. Wypowiedziała do kamery wymowne słowa.
"Mam talent!" powoli wchodzi w decydującą fazę. Obecna edycja TVN-owskiego show jest na etapie półfinałów. W przyszłym tygodniu dowiemy się, kto zwycięży główną nagrodę. Tymczasem zespół Nesemos swoim widowiskowym tańcem zaczarował widownię i jury. Szanse na finał są duże, w szczególności po reakcji Agnieszki Chylińskiej.
ZOBACZ TEŻ: Agnieszka Chylińska rozgadała się o Prokopie i Wieniawie. Wyśpiewała, jacy z nich jurorzy
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Łzy na scenie "Mam talent!". Chylińska poruszona
Wykonany z niezwykłym kunsztem taniec 14 utalentowanych dziewczyn niósł ze sobą konkretną ideę. Za pomocą choreografii chciały przekazać myśl, że nawet w największej ciemności należy poszukiwać światła. Te słowa mocno poruszyły Chylińską, której szybko zaszkliły się oczy. Skierowała ważne słowa do uczestniczek:
Cierpienie nie ma narodowości. Cierpienie jest cierpieniem. (...) To, jak to cierpienie pokazałyście, to jest coś pięknego.
Kamera uchwyciła twarze młodych tancerek, po których powoli zaczynały skapywać łzy wzruszenia. Nie mniej zaaferowana poczuła się Julia Wieniawa, która podziękowała Nesemos za fantastyczny pokaz umiejętności.
Starania zespołu docenić także Marcin Prokop, który wrażenia podsumował w swoim stylu.
Zobaczyłem osoby, które nie grają, a pokazują prawdę. (...) Nuklearna eksplozja talentu - powiedział.
Kiedy będzie można oglądać finał "Mam talent!"?
Został jeszcze tylko jeden półfinał "Mam talent!" (łącznie są cztery) przed wielkim finałem. Ten będziemy mogli oglądać już za dwa tygodnie na antenie TVN-u już 18 maja.