"M jak Miłość" kończy 23 lata. Ciekawostki zdziwią nawet wiernych fanów
"M jak Miłość" obchodzi 23. urodziny. Jeden z najpopularniejszych polskich seriali towarzyszy widzom od ponad dwóch dekad. Oto kilka ciekawostek, które mogą zaskoczyć nawet wiernych fanów sagi rodu Mostowiaków.
04.11.2023 | aktual.: 04.11.2023 18:27
"M jak Miłość" to serial, którego nie trzeba przedstawiać. Produkcja TVP opowiadająca historię rodziny Mostowiaków zadebiutowała w telewizji 4 listopada 2000 roku. Wiele gwiazd serii, a także jej fanów, dorastało razem z toczącą się na ekranie akcją. Jak każda popularna produkcja, serial ma swoje sekrety i ciekawostki. Kilka z nich znajdziecie poniżej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"M jak Miłość" świętuje 23. urodziny. Ciekawostki dotyczące hitu TVP zaskakują
Zacznijmy od informacji, która może zasmucić część fanów "M jak Miłość". Kultowy dom rodziny Mostowiaków w Grabinie nie istnieje. To zaledwie dekoracja, a hala zdjęciowa znajduje się Orzeszynie. To tam powstają sceny w tak znajomych widzom wnętrzach.
Powodem żartów była zdaniem wielu osób kuriozalna śmierć Hanki Mostowiak. Okazuje się, że scena, w której bohaterka ginie w "zderzeniu z kartonami", wymagała od ekipy serialu wytrwałości. Była bowiem kręcona temperaturze poniżej -10 stopni Celsjusza.
Niewiele brakowało, a w "Klanie" wystąpiłaby Danuta Stenka. Producenci zaproponowali aktorce rolę, ale ta nie chciała wiązać się z produkcją serialową. Dzięki temu w postać Marii Zduńskiej wcieliła się Małgorzata Pieńkowska.
Ciekawostki z planu "M jak Miłość". Kultowy serial kończy 23 lata
Obecnie widzów "M jak Miłość" wita piosenka "Nie pytaj o miłość" w wykonaniu Beaty Kozidrak. Starsi widzowie jednak pamiętają inną czołówkę "Klanu". Słyszeliśmy w niej głos Wojciecha Gąssowskiego w utworze "M jak Miłość". Piosenkę tytułową zmieniono w 844. odcinku.
Barbara Kurdej-Szatan miała zastąpić Joannę Koroniewską. Popularna "Baśka" ostatecznie wcieliła się w serialu w Joasię, ale pierwotnie przymierzano się do obsadzenia jej w roli Małgosi po tym, jak Koroniewska rozstała się z serialem.
Aneta Zając mogła zostać gwiazdą "Klanu". Aktorka zdobyła ogromną popularność dzięki roli w "Pierwszej miłości", ale wcześniej miała szansę na zaistnienie w sadze o rodzie Mostowiaków. Miała być brana pod uwagę przy obsadzaniu roli Klary Sobieszczańskiej. Producentom jednak bardziej do gustu przypadła Marta Walesiak.
"M jak Miłość" życzymy kolejnych lat na ekranach.