Marcin ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" ujawnił treść SMS od Kingi. "W sprawie rozwodu"
Marcin i Kinga ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie odnaleźli w programie miłości. Uczestnik zdradził treść wiadomości dotyczącej rozwodu, którą otrzymał od małżonki. Jakie mają plany?
27.11.2023 11:20
"Ślub od pierwszego wejrzenia" niemal od początku emisji budzi kontrowersje. Choć znalazły się pary, których śluby "w ciemno" okazały się sukcesem, wielu uczestników przygodę z show kończyło rozwodem. Nie inaczej było w przypadku Kingi i Marcina, którym widzowie nie wróżyli udanego związku. Uczestnik zdradził, czy często kontaktuje się z żoną, ujawnił także treść wiadomości, którą mu wysłała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marcin ujawnił treść wiadomości od Kingi. Co dalej z rozwodem uczestników "Ślubu od pierwszego wejrzenia"?
Widzowie "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie mieli wątpliwości, że Kinga i Marcin nie będą udanym małżeństwem. W komentarzach obojgu wytykano cechy, które nie pozwolą im stworzyć udanej relacji z małżonkiem wybranym "w ciemno".
Słabo dobrana para. Marcin jest niezdecydowany i niezadowolony z wyglądu żony. Kinga jest despotyczna i konfliktowa, było to szczególnie widać, jak potraktowała swoją mamę. Widać jak bardzo się ze sobą męczą — pisała jedna z fanek programu.
Nie dziwi więc fakt, że uczestnicy zdecydowali się na rozwód. Marcin w rozmowie z "Dzień Dobry TVN" przyznał, że nie kontaktuje się z żoną. Zdradził jednak, że otrzymał od niej wiadomość dotyczącą planowanego rozwodu.
Marcin ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" o rozwodzie z Kingą. Zależy im na czasie?
Marcin zdradził treść wiadomości, jaką otrzymał od Kingi. Choć ich małżeństwo w "Ślubie od pierwszego wejrzenia" okazało się pomyłką, w kwestii rozwodu mają być bardzo zgodni.
Tak naprawdę przez bardzo długi czas nie mieliśmy ze sobą kontaktu. Wczoraj Kinga napisała do mnie wiadomość, czy wiem coś w sprawie rozwodu, czy dostałem już jakieś informacje. Odpisałem, że jeszcze nie mam informacji. Prosiła, że jak dostanę, to żeby jej napisać (...) podsumowała to tak, że w tej sprawie gramy do jednej bramki. Zgadzam się z tym. Dwóm stronom zależy, żeby był rozwód jak najszybciej — opowiadał.
Za pośrednictwem mediów społecznościowych Marcin stwierdził, że eksperyment się nie udał, ale ma nadzieję, że zyskał nowe doświadczenia, które pomogą mu w przyszłości.