TVP przeprosiła Monikę Olejnik. Mamy odpowiedź dziennikarki: "Żałuję"
Monika Olejnik była jedną z najbardziej krytykowanych przez TVP dziennikarek. Podczas rządów PiS powstawały szkalujące ją materiały, co potwierdził sąd. Jak dziennikarka ocenia zmiany, które następują w Telewizji Polskiej i czy cieszy się z przeprosin, wyemitowanych na antenie TVP?
29.01.2024 | aktual.: 29.01.2024 10:58
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Monika Olejnik od lat wspiera WOŚP
Monika Olejnik znana jest z tego, że od lat wspiera Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, kierowaną przez Jurka Owsiaka. Jak ocenia działania Orkiestry i kolejne finały?
Uwielbiam WOŚP i Jurka Owsiaka. Uczestniczę co roku w jego aukcji i licytacji, bo uważam, że musimy pomagać sobie i innym oraz że powinnyśmy być wszyscy razem. I to jest fantastyczne, że nie jesteśmy tylko raz w roku, ale cały czas i będziemy do końca świata.
W tym roku dziennikarka postanowiła wystawić na aukcji na rzecz WOŚP wspólny trening biegania oraz niespodziankę literacko-muzyczną. Chętnych nie brakuje, a ostatnia zaoferowana kwota to ponad siedemnaście tysięcy złotych. Licytacja zakończy się za kilka godzin.
Zmiany w TVP według Moniki Olejnik
Jak dziennikarka ocenia zmiany, które obserwujemy w TVP? Czy jest z nich zadowolona? Po głównym programie informacyjnym wreszcie wyemitowano przeprosiny dla Moniki Olejnik. W 2018 roku, w programie "Alarm", sugerowano, że kobieta ma coś wspólnego z prywatyzacją kamienic w Warszawie. Sąd w 2023 roku potwierdził, że wyemitowany materiał szkalował dobre imię dziennikarki, która nabyła mieszkanie w uczciwy sposób. Czy te przeprosiny ją satysfakcjonują?
Na razie zmian nie widzę i na razie się cieszę, że TVP mnie przeprosiło za skandaliczny program o mnie. Żałuję tylko, że to nie było za czasów pani Holeckiej, pana Adamczyka i tych, którzy niszczyli polskie media. Wolałabym, żeby przeprosili mnie ci, którzy zawinili, ale jestem zadowolona, że nastąpiły wreszcie przeprosiny.
Co wy na to?