Nagły zwrot akcji w "Tańcu z Gwiazdami". To wcale nie koniec przygody Kaźmierskiej

Dagmara Kaźmierska zrezygnowała z udziału w "Tańcu z Gwiazdami", nie oznacza to jednak ostatecznego końca. Jak poinformowała stacja, jeśli zdrowie dopisze, "królowa życia" powróci na jeszcze jeden taniec. I to w finale!

Wiadomość Dagmary Kaźmierskiej o jej odejściu z "Tańca z Gwiazdami" wzbudziła powszechne poruszenie wśród fanów. "Królowa życia" nabawiła się komplikacji zdrowotnych - złamane żebro uniemożliwia jej kontynuowanie występów. Ulubienica publiczności może jednak jeszcze się pojawić przed kamerami programu.

ZOBACZ TEŻ: Dagmara Kaźmierska REZYGNUJE z "Tańca z Gwiazdami". Ma poważne problemy zdrowotne

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak podaje Świat Gwiazd, Kaźmierska ma szansę na to, aby dać ostatni taniec w finałowym odcinku programu. Jest to tradycyjny już scenariusz, w którym wszystkie pary z danej edycji występują na parkiecie. Stacja wystosowała już oświadczenie w tej sprawie.

Jeśli zdrowie Dagmary dopisze i z powodzeniem uda jej się zażegnać kontuzję, będzie mogła powrócić. Wtedy po raz kolejny zatańczy z Marcinem Hakielem.

Dagmarę Kaźmierską zobaczymy w finałowym odcinku programu, o ile oczywiście pozwoli jej na to zdrowie. Uwielbiana przez widzów uczestniczka wzięła udział w programie mimo poważnej kontuzji obu nóg. Tańczyła mimo bólu, jednak w ostatnim czasie doznała kolejnej bolesnej kontuzji: pęknięcia żebra. Po upadku na środowym treningu podjęła decyzję o odejściu z programu - czytamy.

Jest zatem nadzieja, że jeszcze zatańczy!

Jak dowiedzieliśmy się w nagraniu wrzuconym przez Kaźmierską, duży wpływ na jej decyzję miał jej syn, Conan. 22-latek bardzo troszczy się o zdrowie mamy. Miał zatańczyć z nią wspólnie w duecie, jednak kontuzja pokrzyżowała wszelkie plany.

Niestety kochani, nie mogę się na to godzić i to jest już za dużo. I tak się zgodziłem na to, że mama tańczyła i eksplorowała swoje nogi. Do tego doszło jeszcze złamane żebro - powiedział.

ZOBACZ TEŻ: Tylko u nas! Iwona Pavlović reaguje na rezygnację Kaźmierskiej z "TzG": "Musiało wydarzyć się coś poważnego"