"Nasz Nowy Dom". Widzowie poruszeni po ostatnim odcinku. "Brak słów na to wszystko"
"Nasz Nowy Dom" kolejny raz wkroczył do życia wybranej rodziny, by zmienić ich mieszkanie. Tym razem remont przeprowadzono w maleńkim mieszkaniu, w którym mieszka trzyosobowa rodzina. Ekipa nieźle się napociła, żeby wszystko zagrało, na koniec jednak mogli być z siebie dumni. Widzowie w komentarzach dzielą się zachwytem.
"Nasz Nowy Dom" zmienia życie polskich rodzin, przeprowadzając metamorfozy ich domów. Ekipa remontowa w ekspresowym tempie przekształca zaniedbane mieszkania w przytulne i funkcjonalne przestrzenie. Istotą show jest nie tylko odnowa budynków, ale także poprawa jakości życia uczestników. Dzięki emocjonującym historiom program zdobył serca widzów w całej Polsce. Tym razem ekipa zawitała do pani Patrycji i pana Romana oraz Oli.
Ela Romanowska o programie "Nasz nowy dom". Dlaczego zmieniono dni emisji?
"Nasz Nowy Dom" zmienił życie wyjątkowej rodziny
Tym razem ekipa udała się do Rakoszyc, gdzie mieszka trzyosobowa rodzina - pani Patrycja, pan Roman i Ola. Rodzina ma do dyspozycji małe mieszkanie, w którym nie zmieścił się nawet stół, przy którym wszyscy mogliby razem zjeść posiłki. Pani Patrycja boryka się z efektami dziecięcego porażenia mózgowego, ciężko jest jej się poruszać po mieszkaniu niedostosowanym do potrzeb osoby z niepełnosprawnością, a wzięcie kąpieli w wannie to ogromny wysiłek.
Polsat wyremontował to mieszkanie w pięć dni, przystosowując je do potrzeb wszystkich członków rodziny. Mała Ola dostała swój pokój, w którym będzie mogła się uczyć i bawić z koleżankami. Jej rodzice wreszcie mają funkcjonalny aneks kuchenny, dzięki któremu pani Patrycja będzie mogła gotować bez obaw, w pokoju stanął także stół dla całej rodziny. Ogromną przemianę przeszła łazienka - wcześniej niefunkcjonalna i niebezpieczna, bo zagrzybiona. Teraz pani Patrcja bez obaw będzie mogła samodzielnie z niej korzystać.
CZYTAJ TAKŻE: Widzowie "Nasz nowy dom" wzruszeni do łez. Dawno nie było takiego odcinka. "Brak mi słów"
Widzowie komentują ostatni odcinek "Naszego Nowego Domu"
Choć odcinek programu skończył się niedawno, pod postami, dotyczącymi go w social mediach, znaleźć można już wiele komentarzy. Wiele osób zwróciło uwagę na to, że pani Patrycja, mimo niepełnosprawności, pracuje i stara się zapewnić rodzinie byt. Internautów wzruszyła też pierwsza od dziewięciu lat randka rodziców Oli, którzy wreszcie mieli szansę wyjść do restauracji i porozmawiać.
I takim rodzinom warto pomagać. Mimo swojej ciężkiej sytuacji zdrowotnej oboje potrafią pracować i w miarę sobie radzić, a nie czekać, aż manna z nieba spadnie i liczyć tylko na socjale. Takim ludziom należy pomagać.
Wspaniali ludzie. Takim trzeba pomagać, mimo trudności ze zdrowiem pracują, chcą być niezależni. Nie czekają z wyciągniętą ręką.
Życzę państwu już tylko samych szczęśliwych chwil w pięknym mieszkaniu. Bądźcie szczęśliwi. Wiele radości dla wspaniałej córeczki.
Jesteście po prostu wspaniali, tworzycie piękna i bardzo mądrą rodzinę.
Co za warunki. Brak słów na to wszystko. Co za szczęście, że im pomogliście.
To rzadkość dziś - taka wielka miłość - piszą internauci.