"Nasz Nowy Dom". Widzowie w szoku po ostatnim odcinku. "Ryczę"
Polsat po raz kolejny pomógł rodzinie, która mieszkała w dramatycznych warunkach na wsi. Widzowie, którzy w czwartkowy wieczór śledzili ostatni odcinek programu, nie omieszkali wyrazić swojej opinii na temat rodziny i remontu. Są pod wrażeniem, nie tylko zmian w domu, ale także relacji, panujących w rodzinie, która otrzymała nowy dom.
"Nasz Nowy Dom" to popularny program telewizyjny, który pomaga rodzinom znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej. Prowadzony obecnie przez Elżbietę Romanowską, oferuje nie tylko remonty domów, ale także emocjonalne wsparcie, które często odgrywa kluczową rolę w życiu uczestników. W ostatnim odcinku widzowie poznali trzyosobową rodzinę, która, choć żyła w skromnych warunkach, bardzo się kochała.
Ela Romanowska o programie "Nasz nowy dom". Dlaczego zmieniono dni emisji?
Polsat pomógł kolejnej potrzebującej rodzinie
Pan Mieczysław i pani Agnieszka wraz z córką Justyną mieszkali w chacie, w której między deskami w ścianach były dziury. Nie mieli łazienki, a spali wszyscy w jednym pokoju. To nie były warunki, w jakich ojciec rodziny mógł wracać do zdrowia po dwóch operacjach.
Polsat postanowił pomóc rodzinie i wysłał ich na kilka dni do Warszawy, gdzie mogli wreszcie odpocząć, nie martwiąc się o nic. Justyna poznała pary, które brały udział w ostatniej edycji "Tańca z gwiazdami", a jej rodzice wypoczywali podczas rejsu po Wiśle.
W ich domu zaszły ogromne zmiany. Wyburzono wszystkie ściany działowe i na nowo zaprojektowano układ wnętrza, dzięki czemu wygospodarowano miejsce nie tylko na upragnioną łazienkę, ale także na pokój dzienny oraz oddzielne sypialnie rodziców i Justyny. Dom docieplono i zamontowano w nim nowoczesny kominek, dzięki któremu w każdym pomieszczeniu będzie ciepło. W łazience rodzina wreszcie będzie mogła spokojnie się umyć, a udogodnienia dla osób z niepełnosprawnością sprawią, że pan Mieczysław będzie samodzielny. Rodzina nie mogła nacieszyć się nową kuchnią, w której mają wreszcie zmywarkę.
CZYTAJ TAKŻE: Łzy i wzruszenie w ostatnim odcinku sezonu "Naszego nowego domu". "Bije wdzięcznością"
Widzowie wzruszeni losem rodziny z "Naszego Nowego Domu"
Pod fragmentami najnowszego odcinka, zamieszczonymi na profilu programu "Nasz Nowy Dom" na Instagramie, widzowie zostawiają komentarze. Są pełni podziwu, że rodzice Justyny przyznają, że przez szesnaście lat wspólnego życia nie pokłócili się ani razu. To właśnie relacje między członkami rodziny były bardziej komentowane, niż sam remont.
Cudowna rodzina w pięknym domu! Dużo zdrówka dla pana Taty, fajnej mamy i jeszcze cudowniejszej córki!
Przez 16 lat się nie pokłócić? Podziwiam.
Ryczę. Cudowna rodzina. Wszystkiego, co najlepsze.
Ci rodzice dobrze wychowali córkę. Nie chciała ranić uczuć rodziców, więc powstrzymała się od szczerości w kwestii swojego zażenowania. Taka kochająca, dobra i troskliwa córka. Rodzina jest uboga w dobra materialne, ale bogata w miłość i wierność. To jest najważniejsze w życiu. Ta rodzina zasługuje na błogosławieństwo w postaci odnowionego domu.
Pięknie!! Niech żyją lepiej, bo zasługują! - piszą internauci.