Nieomal wyrzucono ją z "Magdy M.". Katarzyna Bujakiewicz zdradziła szczegóły afery na planie
W karierze Katarzyny Bujakiewicz nie zawsze było kolorowo. Aktorka zdradziła w rozmowie z nami, że na planie "Magdy M." doszło do niemilej sytuacji.
Polscy widzowie doskonale kojarzą Katarzynę Bujakiewicz z wielu popularnych polskich filmów i seriali. Aktorka była także w obsadzie niegdyś popularnego, a obecnie nieco zapomnianego serialu "Magda M.". Opowiedziała o interesującej sytuacji, która miała miejsce na planie produkcji.
ZOBACZ TEŻ: Katarzyna Bujakiewicz wzięła ślub dopiero po 10 latach związku. Powód zdumiewa: "Zaczęła się nagonka"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katarzyna Bujakiewicz wspomina czas, gdy prawie wyrzucono ją z serialu "Magda M". Co się stało?
Katarzyna Bujakiewicz o wpadce na planie
Jak wyznała w rozmowie z nami, pewna decyzja poczyniona w studiu kosztowała ją mnóstwo stresu o swoją rolę. Pewnego dnia bowiem poprosiła pracującego tam fryzjera, aby skrócił jej końcówki. Ten jednak źle zinterpretował wskazówki, wskutek czego Bujakiewicz pożegnała się aż z 10 centymetrami włosów.
Pamiętam, że podczas kręcenia "Magdy M." zrobiłam taki numer, że chciałam delikatnie podciąć końcówki. Fryzjer nie zrozumiał, żeby delikatnie je podciąć, obciął mi 10 centymetrów i była afera na planie, bo mieliśmy kontynuację - powiedziała.
Katarzyna Bujakiewicz: "Bałam się, że mnie wyrzucą"
Aktorka po latach wspomina, że przez tą niewiele znaczącą wpadkę bardzo mocno obawiała się o swoją przyszłość w "Magdzie M.". W jej głowie majaczyła nawet myśl, że będzie musiała opuścić plan produkcji. Tak się jednak nie stało, nawet jeśli sposoby na poradzenie sobie z tym problemem były bardziej ograniczone niż obecnie.
Nagle moje loki się skróciły, przyjechał producent na plan, reżyser, bałam się, że mnie wyrzucą z tego serialu. Na szczęście nie wyrzucili. W tej chwili są inne czasy, można zrobić np. doczepy, ale wtedy nie było takiej możliwości - wyjaśniła.