Omal nie straciła oka? Dorota Wellman oberwała na planie "Dzień dobry TVN"!

Dorota Wellman prowadzi "Dzień Dobry TVN" już od lat. Widzowie nie wyobrażają sobie innej dziennikarki, która mogłaby zająć jej miejsce. Profesjonalizm, empatia i poczucie humoru Doroty sprawiają, że cieszy się ona niesłabnącą popularnością.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Podczas programów na żywo w studiu może wydarzyć się wiele sytuacji, które nie zostały ujęte w scenariuszu. Dziennikarze muszą zareagować na nie i wybrnąć z opresji. Dorota Wellman zrugała kiedyś kucharza, który zagalopował się w opisie przygotowywania omletu w jednym z wydań "Dzień dobry TVN".

Paulina Krupińska także musiała ostatnio zmierzyć się z wpadką na żywo. Damian Michałowski zaczął opowiadać, czym kojarzy mu się cyfra "dwójka". Dziennikarka skarciła go i program ruszył dalej z kopyta.

CZYTAJ TAKŻE: Dorota Wellman szczerze o powrocie Dowbor i zmianach w TVP. "Jestem oburzona"

W wydaniu "Dzień dobry TVN", który prowadzili Damian Michałowski i Dorota Wellman, doszło do małego wypadku, podczas którego kontuzjowana została dziennikarka.

W studio prezentowano najlepsze sposoby na wyciskanie soku z cytryny. Michałowski także chciał spróbować swoich sił w tej dziedzinie. Tyle że zamiast do podstawionej miseczki, sok wycisnął swojej koleżance prosto w oko.

Wszystko przy tobie mi strzela, Dorota - wyznał, chcąc zatuszować tę wpadkę.

Trzeba przyznać, że Dorota Wellman ma nerwy ze stali i choć zaczęła od razu wycierać oko z piekącego kwasu, zareagowała na całą sytuację bardzo spokojnie.