"Prawie dostałam palpitacji serca". Ta chwila w "TzG" wstrząsnęła Roxie Węgiel
Roksana Węgiel znakomicie odnajduje się w roli uczestniczki "Tańca z gwiazdami". Młoda piosenkarka zdaje się radzić sobie coraz lepiej. W rozmowie z Jastrząb Post przyznała, że w pewnym momencie ciężko jej było trzymać w sobie emocje.
25.03.2024 16:37
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowy sezon "Tańca z Gwiazdami" budzi coraz więcej emocji nie tylko wśród widzów, ale także uczestników. Jedną z celebrytek, które możemy zobaczyć na parkiecie, jest 19-letnia Roksana Węgiel. Razem ze swoim programowym partnerem, Michałem Kassinem, w każdym odcinku zachwycają swoimi pląsami jury i publiczność. Nic dziwnego, młoda piosenkarka w końcu od lat ćwiczy układy choreograficzne.
Roksana Węgiel o pochwałach od Iwony Pavlović
Zapytaliśmy ją o to, jak czuje się z faktem, że Iwona Pavlović widzi ją w finale. Rozemocjonowana odpowiedziała:
To bardzo miłe, że pani Iwona chciałaby nas w finale. Ten program jest nieprzewidywalny, więc tu wszystko może się zdarzyć. Jak dzisiaj widzieliśmy, dwie pary opuściły program. Ja myślałam, że się popłaczę, moje serce prawie dostało palpitacji, więc emocje sięgają zenitu.
Czy Roksana Węgiel płakała na planie programu?
Mało brakowało, a Roksana zalałaby się z emocji łzami na planie "Tańca z gwiazdami". Zdradziła, kiedy dokładnie nastąpił taki moment.
Jak już emocje opadły i okazało się, że jesteśmy bezpieczni, to wtedy patrząc z boku i obserwując innych uczestników, którzy czekają już w tej ostatniej trójce na werdykt - to wtedy było najgorzej - powiedział.
Do rozmowy włączył się Michał Kassin. Wytłumaczył, co mogło być źródłem tak mocnej i emocjonalnej reakcji. Wszystko przez to, pomiędzy duetem a resztą uczestników nawiązała się nić porozumienia.
Denerwujemy się za innych, bo bardzo się z nimi zżyliśmy. Kibicujemy wszystkim, bo to są wspaniali ludzie i artyści. Chcemy być cały czas w takiej ekipie. Takie są zasady tego programu, że ktoś musi go opuścić. Cieszymy się, że jesteśmy dalej, że jesteśmy docenieni ale najbardziej jesteśmy usatysfakcjonowani z siebie, że pokazaliśmy te emocje, które chcieliśmy pokazać - powiedział.