Skórzyński wkopał Drzyzgę na wizji: "Musiałeś mnie zdradzić?". Gęsto się tłumaczyła

Skórzyński wkopał Drzyzgę na wizji: "Musiałeś mnie zdradzić?". Gęsto się tłumaczyła

Ewa Drzyzga i Krzysztof Skórzyński
Ewa Drzyzga i Krzysztof Skórzyński
Źródło zdjęć: © KAPIF
04.02.2024 11:24

"Dzień Dobry TVN". W niedzielnym wydaniu formatu miała miejsce dość nietypowa sytuacja. Oto co zrobił Krzysztof Skórzyński.

Programy śniadaniowe oglądają miliony Polaków. Najpopularniejszymi formatami tego typu są: "Pytanie na Śniadanie" TVP2 i "Dzień Dobry TVN". Oba programy mają za sobą duże zmiany. Z pracą w "PnŚ" w ostatnich dniach pożegnali się wszyscy prowadzący ze "starej" ekipy. W "DDTVN" "czystkę" przeprowadzono już w ub.r.

Obecnie na antenie śniadaniówki TVN króluje kilka duetów prezenterów. Są to: Dorota Wellman i Marcin Prokop, Ewa Drzyzga i Krzysztof Skórzyński, Paulina Krupińska-Karpiel i Damian Michałowski. Niedawno dołączyły do nich Anna Senkara i Sandra Hajduk-Popińska, które zbierają mieszane recenzje widzów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Dzień Dobry TVN": Ewa Drzyzga zaskoczona słowami kolegi

Niedzielny wydanie śniadaniówki TVN poprowadzili Skórzyński i Drzyzga. Gdy rozmowa zeszła na temat trzymania w domu choinek, Krzysztof "wsypał" koleżankę, dobitnie sygnalizując, że ta dalej nie pozbyła się świątecznego drzewka.

Zgodnie z polską tradycją mniej więcej od dwóch dni nie powinno być już choinek w domach. Ale u pani Ewy? Opowiedz... – zasugerował.

Zaskoczona Ewa dała się podpuścić do wyznania prawdy. "Musiałeś mnie zdradzić?" – powiedziała do współpracownika, po czym zaczęła się tłumaczyć. Jak się okazuje, nie uprzątnęła choinki ze względu na nadmiar pracy i częste wyjazdy.

Dalsza część rewolucji w "Pytaniu na Śniadanie"

Tego samego dnia media obiegła wieść, jakoby niebawem do ekipy "PnŚ" miał dołączyć piąty duet prowadzących. Miałby on wesprzeć dotychczasowe gwiadzy show, czyli Klaudię Carlos i Roberta El Gendy, Joannę Górską i Roberta Stockingera, Beatę Tadlę i Tomasza Tylickiego oraz Katarzynę Dowbor i Filipa Antonowicza.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także