"Ślub od pierwszego wejrzenia". Fani oburzeni początkiem podróży ślubnej Magdy i Krzysztofa. Chcą zakładać zrzutkę

Ślub od pierwszego wejrzenia - Krzysztof i Magda
Ślub od pierwszego wejrzenia - Krzysztof i Magda
Źródło zdjęć: © Instagram.com

27.09.2023 21:23

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kolejny odcinek "Ślubu od pierwszego wejrzenia" pokazał Krzysztofa i Magdę, wyjeżdżających w podróż poślubną. Niestety, nie wszystko poszło jak z płatka. Widzowie coraz bardziej oburzają się, bo organizacja kolejnych elementów jest coraz gorsza.

"Ślub od pierwszego wejrzenia" to program, w którym partnerów dobierają eksperci, a para młoda poznaje się chwilę przed złożeniem przysięgi małżeńskiej. Choć widzowie wciąż mają dużo sympatii dla uczestników, to produkcja z odcinka na odcinek zbiera cięgi. Nie inaczej było i tym razem. 2095017

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Ślub od pierwszego wejrzenia" coraz bardziej budżetowy

Z odcinka na odcinek słychać coraz głośniejsze narzekania widzów na produkcję. I nie chodzi o bohaterów, którzy są niedopasowani albo o ekspertów, którzy źle się spisali. Pary mają już swoich fanów, którzy im kibicują i trzymają za nie kciuki. Ekspertki, wydaje się, tym razem naprawdę stanęły na wysokości zadania. Chodzi jednak o budżetowość całego przedsięwzięcia.

Marcowe śluby pod chmurką? Nie wiemy, kto wpadł na tak genialny pomysł, ale kurtki na sukniach wieczorowych, by uniknąć zapalenia płuc, to standard podczas wesel tej edycji. Rozgrzewanie się alkoholem również, bo stacja nie pomyślała, że w namiotach o tej porze roku, gdy pada jeszcze śnieg i deszcz, przydałyby się nagrzewnice.

"Ślub od pierwszego wejrzenia" - podróż poślubna Krzysztofa i Magdy

Choć po ich ślubie internauci przewidywali, że podróż poślubna, w wersji tak oszczędnej jak ślub, będzie wycieczką nad polskie morze poza sezonem, Krzysiek i Magda udali się do Hiszpanii.

Mimo wszystko czekała ich niemiła niespodzianka. Byli bowiem kilka godzin przed godziną zameldowania i musieli czekać, zanim obsługa wpuści ich do hotelowego pokoju.

Było tam gorąco, duszno, byliśmy po 30 godzinach bez snu, to też się odbijało na nas (...). Poczułem, że będzie źle, że zaraz zrobię spektakl na ulicy - wyznał Krzysztof, który cierpi na nadciśnienie.

To Magda była bardziej spokojna i martwiła się, czy jej mąż dobrze się czuje. W końcu jednak udało im się schronić w pokoju. Fani nie zostawili na programie suchej nitki.

Jak ja bym chciała porozmawiać z kimś z produkcji, żeby się w końcu dowiedzieć, czy oni są tacy nieogarnięci, okrutni, czy może trollują tych uczestników dla dramy. Jak można ludziom nie ogarnąć wcześniejszego check-ina w hotelu, przecież to jest do załatwienia wszędzie. W najgorszym razie zapłacić za dodatkową dobę. Mimo wczasów za granicą to wszystko jest takie niedofinansowane, że aż się przykro patrzy - napisała jedna z fanek w komentarzu.

Pojawiła się też propozycja zorganizowania zbiórki przez fanów programu, by następnym razem żadna para nie musiała znosić takich niedogodności. Zgadzacie się z internautami?

Źródło artykułu:Telewizja JastrząbPost
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także