"Ślub od pierwszego wejrzenia". Uczestnik już naraził się widzom. Prorokują: "ŻADNA mu nie będzie pasowała"
"Ślub od pierwszego wejrzenia" to kontrowersyjne reality show, w którym uczestnicy biorą ślub z osobą, której nigdy wcześniej nie poznali. Jeden z uczestników programu, Maciej, znalazł się na celowniku internautów. W komentarzach sporo osób zdążyło wypowiedzieć się o nim nieprzychylnie.
"Ślub od pierwszego wejrzenia" to program, w którym pary są dobierane przez zespół naukowców, w tym psychologów i antropologów. Proces ten opiera się na testach psychologicznych, wzroście, zapachu oraz dotychczasowych doświadczeniach życiowych uczestników.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marcela Leszczak potwierdza rozstanie z Miśkiem Koterskim. Będzie rozwód?
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Na czym polega program?
Uczestnicy programu spotykają się po raz pierwszy w urzędzie stanu cywilnego, gdzie decydują się na zawarcie małżeństwa. Po ceremonii ślubnej, pary muszą zamieszkać razem na półtora miesiąca. Ten okres pozwala im na poznanie się i sprawdzenie, jak radzą sobie w codziennym życiu jako małżeństwo.
Produkcja "Ślubu od pierwszego wejrzenia" finansuje ceremonię ślubną, noclegi państwa młodych, wesele oraz podróż poślubną. Uczestnicy nie otrzymują wynagrodzenia za udział. Krytycy podnoszą kwestie etyczne i moralne związane z takim podejściem do instytucji małżeństwa. Mimo to, format cieszy się dużą popularnością i przyciąga widzów, którzy z ciekawością śledzą losy uczestników.
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Publiczność krytycznie o Macieju
Pod oficjalnymi postami programu już rozgorzała dyskusja na temat jednego z uczestników, Macieja. Ciężko nie zauważyć, że jego obecność już teraz wywołała niemałe emocje wśród widzów. Spora część publiczności zdążyła wypowiedzieć się o nim nieprzychylnie.
"Chyba współczuję dziewczynie, która będzie z tym panem", "Oho, bizmesmem! Będzie o flipach, coinach i kursie walut na Cyprze", "Nie zrobił dobrego pierwszego wrażenia, przynajmniej na mnie", "Ciekawe czy przyszedł do programu, żeby rozkręcić swój profil na IG", "Trochę czuć sztuczność", "Coś mi się w nim nie podoba", "Widać za jakimi kobietami się ogląda i żadna z eksperymentu mu nie będzie pasowała" - czytamy.
Dla kontrastu, pojawiły się także pozytywne reakcje, te jednak (sugerując się ilością polubień) zdają się znajdować znacznie mniej poparcia wśród internautów:
"Wydaje się mieć duże poczucie humoru", "Fajny facet, trochę śmieszny", "Mam nadzieję, że mu się uda".