Szczena z "Chłopaków do wzięcia" wyzwał Marcina Najmana na pojedynek? Może być gorąco

Szczena znów zawalczy z Najmanem?
Szczena znów zawalczy z Najmanem?
Źródło zdjęć: © KAPiF

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ryszard "Szczena" Dąbrowski to postać, którą wielu Polaków poznało dzięki programowi "Chłopaki do wzięcia". Jego życie pełne wzlotów i upadków przyciągało uwagę widzów. Czy planuje powrót do MMA?

Ryszard "Szczena" Dąbrowski, niegdyś jedna z najważniejszych postaci programu "Chłopaki do wzięcia", stał się ulubieńcem widzów dzięki swojej autentyczności i szczerości. Jego historia, choć pełna trudności, była dla wielu inspirująca. Szczena, z pochodzenia mieszkaniec małego miasteczka, trafił do programu, gdzie ukazywano jego codzienne życie oraz walkę z przeciwnościami losu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co się działo u "Szczeny" po "Chłopakach do wzięcia"?

Po zakończeniu emisji jego historii w "Chłopakach do wzięcia", Ryszard Dąbrowski starał się znaleźć stałe zatrudnienie, aby zapewnić stabilność sobie i swojej rodzinie. Jednakże jego przeszłość często dawała o sobie znać, co znacznie utrudniało mu osiągnięcie tego celu. Kilka razy próbował znaleźć pracę za granicą, m.in. w Holandii, ale jego próby zakończyły się niepowodzeniem.

"Szczena" chce rewanżu z Najmanem?

"Szczena" miał też przygodę z MMA. W najnowszym wywiadzie dla TVreklama zapytano, czy chciałby powtórzyć walkę z Marcinem Najmanem.

Pewnie, z mojej strony oczywiście. Nie wiem, jak tam z Marcina strony, ale z mojej oczywiście tak. Nawet sam tego bym chciał, bo chciałbym jeszcze raz spróbować - wyznał.

Jak "Szczena" ocenia swoje szanse tym razem?

Myślę, że dużo lepiej, tylko no, wiadomo, jeszcze bym musiał troszeczkę poćwiczyć, chociaż ćwiczę cały czas w pracy. Wiadomo, ja pracuję fizycznie, ale to jeszcze nie jest to, co powinno być, więc też by trzeba było dodać jakiejś siłowni, biegania trochę tego… Jak oceniam swoje szanse? No kurde, jak zawsze: próbować wygrać - podsumował.

Przypomnijmy, że poprzednią walkę z Najmanem Szczena zakończył po zaledwie 13 sekundach. Przeciwnik nie miał dla niego litości.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także