Uczestniczka "Sanatorium miłości" rozbiła małżeństwo siostry? Kuracjuszka przerwała milczenie
28.06.2024 09:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Elżbieta z szóstego sezonu programu "Sanatorium miłości" znów znalazła się w centrum kontrowersji. Tym razem oskarżenia dotyczące jej prywatnego życia pojawiły się w sieci, a ich autorką jest bliska rodzina. Seniorka odniosła się do zarzutów.
Elżbieta z szóstego sezonu popularnego programu "Sanatorium miłości" nie raz budziła emocje wśród widzów swoją bezpośredniością i odwagą w wyrażaniu opinii. Jej stanowcze podejście do wielu spraw często prowadziło do konfliktów z innymi uczestnikami show. Teraz jednak seniorka musi zmierzyć się z poważniejszymi oskarżeniami, które pojawiły się w internecie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Diabeł, a nie człowiek" - siostrzenica ostro o Elżbiecie z "Sanatorium miłości"
Elżbieta z szóstego sezonu programu "Sanatorium miłości" zyskała reputację jednej z najbardziej kontrowersyjnych uczestniczek. Seniorka nie wahała się wyrażać swoich opinii, co często prowadziło do konfliktów. Szerokim echem odbiła się jej kłótnia z Marią z Łodzi, kiedy to otwarcie skrytykowała jej zainteresowanie medycyną naturalną. Te i inne sytuacje z udziałem Elżbiety budziły wiele emocji wśród widzów.
Niedawno Elżbieta ponownie znalazła się w centrum uwagi, gdy jej siostrzenica publicznie zaatakowała ją w sieci. W emocjonalnym wpisie zarzuciła Elżbiecie kłamstwa i niemoralne zachowania, twierdząc, że seniorka miała romanse z żonatymi mężczyznami i rozbiła małżeństwo własnej siostry. Nazwała ją też "diabłem, a nie człowiekiem". Te oskarżenia zszokowały fanów programu i wywołały gorącą dyskusję wśród internautów.
Czytaj także: Tadeusz z "Sanatorium miłości" pokazał nową ukochaną. Czy ma szansę na szczęśliwą miłość?
Kuracjuszka odpowiedziała na wszelkie oskarżenia
Elżbieta z szóstego sezonu "Sanatorium miłości" zdecydowała się odpowiedzieć na zarzuty, które pojawiły się w sieci. W rozmowie z portalem RadioZET.pl wyraziła swoje ubolewanie nad tym, jak została przedstawiona w programie. Podkreśliła, że jej prawdziwa osobowość nie została pokazana i że w rzeczywistości jest osobą pogodną, a także szczerym i dobrym człowiekiem.
Obecnie czuję się dobrze, ale nieco poturbowana. Troszeczkę inaczej mnie pokazano, niż jestem. Ja jestem osobą bardzo wesołą, pogodną. Jestem człowiekiem szczerym. Jestem człowiekiem dobrym. (…) O mnie prawdy widzowie się w ogóle nie dowiedzieli. (…) Mojej prawdziwej twarzy w telewizji nikt nie zobaczył - wyznała.
Pomimo tych słów, siostrzenica Elżbiety nie odpuściła. Na forum internetowym dla fanów programu pojawiły się kolejne oskarżenia. Siostrzenica twierdziła, że Elżbieta miała romanse z żonatymi mężczyznami i że rozbiła małżeństwo własnej siostry.
Wredna kłamczucha, oszustka i do tego złodziejka. Miała romanse z żonatymi facetami. Jej własnej siostrze rozbiła małżeństwo, kiedy ta utrzymywała ją przez wiele lat u siebie w domu w Stanach. Diabeł, a nie człowiek. Własne dzieci nie chcą mieć z nią nic do czynienia - napisała.
Sprawdź: Maria z "Sanatorium miłości" na wózku inwalidzkim. Pokazała zdjęcie po operacji. "Bardzo boli"
Elżbieta stanowczo zaprzecza tym oskarżeniom, podkreślając, że jej intencje były zawsze szczere i że nie zasłużyła na takie traktowanie.