Wpadka Karola Strasburgera w finale "Familiady". Zabawny moment od razu stał się hitem
Karol Strasburger jest mistrzem, jeśli chodzi o prowadzenie "Familiady". Od lat bawi widzów i uczestników, opowiadając dowcipy na antenie, ale też bardzo profesjonalnie wykonuje swoje zadanie. Tym razem jednak przydarzyła mu się wpadka.
04.09.2023 | aktual.: 05.09.2023 11:53
Familiada to polski teleturniej emitowany na antenie TVP2 od 17 września 1994 roku, oparty na amerykańskim formacie Family Feud. Jego prowadzącym od samego początku jest Karol Strasburger. Aktor zyskał wielką sympatię widzów, a uczestnicy cenią go za to, że wprowadza miłą atmosferę.
Od lat na antenie padają żarty, które stały się stałym elementem formatu. Strasburger ma na koncie niejednego suchara. Tym razem jednak przydarzyła mu się wpadka. I to w finałowej rozgrywce.
Wpadka Karola Strasburgera w "Familiadzie"
Po pierwszej rundzie jednego z odcinków nadszedł czas na finał. Zadano pytanie:
Co mówimy, gdy czegoś nie usłyszymy?
Uczestniczka natychmiastowo odpowiedziała.
Jeszcze raz.
Niestety Karol Strasburger, nie uświadomił sobie, że to już odpowiedź, postanowił powtórzyć pytanie. Ta niefortunna pomyłka stała się tematem żartów w sieci.
Błędy Karola Strasburgera w Familiadzie są rzadkością. Jednak w tym konkretnym przypadku prowadzący, zaabsorbowany czytaniem pytań, nie wykazał się spostrzegawczością i nie zauważył, że odpowiedź uczestniczki już padła. Na szczęście finalistka była w stanie udzielić poprawnych odpowiedzi na wszystkie pytania i w tym wypadku zmarnowanie kilku cennych ułamków sekundy, nie stało się wielkim problemem. Strasburger oczywiście przeprosił za swój brak czujności.