Anna z "Sanatorium miłości" schudła aż 20 kilogramów! Zrezygnowała z kilku produktów
Anna Król z "Sanatorium miłości" schudła 20 kilogramów. Jak tego dokonała? Mogła liczyć na wsparcie bliskiej osoby.
02.01.2024 | aktual.: 12.01.2024 10:14
Anna Król była uczestniczką trzeciej edycji programu TVP "Sanatorium miłości". Dwa lata temu przyjęła oświadczyny Zbigniewa. Choć na ten moment nie wiemy, czy para planuje ślub, to jedno jest pewne - w trakcie uroczystości będzie nie do poznania. Wszystko za sprawą kolosalnej metamorfozy, jaką przeszła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anna z "Sanatorium miłości" schudła 20 kg
Anna Król zaskarbiła sobie sympatię widzów w programie. Zapamiętaliśmy ją jako ciepłą, serdeczną i spokojną osobę. W show Anna poznałą Zbigniewa, z którym obecnie jest zaręczona.
Jakiś czas temu kuracjuszka zmieniła swoje życie. Wszystko za sprawą syna, który jest trenerem personalnym.
U mnie motywacja była taka, że mój syn jest trenerem personalnym i słyszałam: "Mama, weź się za siebie". Ja nigdy nie byłam osobą troszkę pulchniejszą, a gdzieś mi powoli tych kilogramów przybyło. Pomyślałam sobie: "Dobrze, spróbuję". To się zaczęło w ten sposób, że najpierw skierował mnie na badania. Okazało się, że mam podniesiony cukier i problem z tarczycą. Dostosował mi dietę do tych moich badań. I tak to się rozpoczęło zmianą żywienia — mówiła w "Pytaniu na śniadanie".
Sekret figury Anny Król z "Sanatorium miłości"
Anna zaczęła zmianę w sposób odpowiedzialny. Po wykonaniu badań i ułożeniu diety przez syna zaczęła swoją metamorfozę. Najpierw musiała zmienić sposób odżywiania i zrezygnowała z wielu produktów. Rezultat był oszałamiający, bo nie dość, że zrzuciła aż 20 kilogramów, to odczuła także przypływ energii.
Odrzuciłam napoje gazowane, słodycze, smażone rzeczy. Musiałam zmienić nawyki żywieniowe. Na początku nie jest to łatwe, ale dobrze, jak się ma wsparcie. Dieta to nie jest katowanie się. Praktycznie z rok jestem na innym żywieniu. W tej chwili, jak jem inaczej, mam tyle energii, nie czuję zmęczenia... Jeśli coś chcemy w sobie zmienić, to naprawdę zmienimy - kontynuowała.
Jak Wam się podoba jej przemiana?