Beata Kozidrak podzieliła widzów w "Tańcu z gwiazdami". Dała show w mini
"Beata Night" w "Tańcu z gwiazdami" to prawdziwa gratka dla fanów Beaty Kozidrak. Uczestnicy programu zmierzyli się z układami do jej największych hitów, a piosenkarka - jako gościni specjalna - zawitała do programu i porwała widzów swoim występem na żywo. Niektórzy jednak zarzucali jej... playback.
Czwarty odcinek jubileuszowej edycji "Tańca z gwiazdami" przeszedł do historii jako wyjątkowy wieczór – w całości poświęcony twórczości Beaty Kozidrak i zespołu Bajm. Na parkiecie królowały ponadczasowe przeboje, a sama wokalistka nie tylko wystąpiła na scenie, ale miała okazję ocenić uczestników, zastępując w tej roli Ewę Kasprzyk.
Basia Bursztynowicz o swoim udziale w TzG i emocjach przed kolejnym odcinkiem. "To mnie trochę obciąża"
Beata Kozidrak i jej premierowy występ w "TzG"
Beata Kozidrak, ku uciesze fanów, rozpoczęła odcinek "Tańca z gwiazdami" od swojego występu na żywo. Zaśpiewała nową wersję swojego kultowego przeboju "Siedzę i myślę", przygotowaną we współpracy z grupą KAMP!. Jak sama przyznała, wieczór w programie okazał się dla niej wyjątkowy.
To był dzień pełen emocji – od pierwszej próby, przez fotel w jury, po ostatni występ. Dla mnie to była wielka frajda i zaszczyt" – napisała później w mediach społecznościowych.
Niektórzy widzowie mieli wrażenie, że piosenkarka śpiewała z playbacku, gdyż jej głos nie zachwycał podczas wypowiedzi, a w trakcie występu brzmiał krystalicznie.
"Cud nad Wisłą, pełny playback, a wszyscy się cieszą", "Występ naszej gwiazdy, pani Kozidrak, to żenada", "Zdziwiona jestem bardzo nagłym uzdrowieniem Beaty – straciła głos i szybko go odzyskała, bo śpiewała bez chrypki", "Beata Kozidrak przebiła dno. Uwielbiam jej piosenki, ale uważam, że powinna już zejść ze sceny, bo tylko sobie szkodzi" - pisali.
Po jej występie pojawiły się jednak także miłe komentarze.
"Jak zwykle klasa, super odnowione wspomnienia z dawnych lat. Gratulacje, Beatko, jesteś cudowna", "Było super", "Czekamy na House of Beata i Siedzę i myślę w wersji KAMP na streamingu", "Dziękuję pani z całego serca za cudowny wieczór i za piękne dzieciństwo, które miałam dzięki pani piosenkom", "Jak wspaniale widzieć panią znów na scenie" - czytamy.
CZYTAJ TAKŻE: "Taniec z gwiazdami". Aleksander Sikora rozłożył jurorów na łopatki. Nie mieli innego wyjścia
Ten wieczór w "TzG" upłynął pod znakiem hitów Beaty Kozidrak
Co jeszcze działo się w "Tańcu z gwiazdami"? Lanberry i Piotr Musiałkowski zatańczyli paso doble do "Białej armii", stawiając na mocną, militarną oprawę. Tomasz Karolak i Izabela Skierska zmierzyli się z walcem wiedeńskim do "Piechotą do lata", czyli piosenki, od której zaczęła się kariera Bajmu.
Katarzyna Zillmann i Janja Lesar porwali publiczność tangiem do "Co mi Panie dasz", a ich występ zakończył się owacją na stojąco i kompletem czterdziestu punktów od jurorów. Aleksander Sikora i Daria Syta również sięgnęli po jeden z klasyków, a ich taniec do "Józek, nie daruję ci tej nocy" został oceniony równie wysoko.
Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko przygotowali taniec współczesny do "Dwa serca, dwa smutki", a Barbara Bursztynowicz i Michał Kassin zatańczyli swing do "Nie ma wody na pustyni". Marcin Rogacewicz i Agnieszka Kaczorowska zaprezentowali się w rytmie "Ta sama chwila", a Maja Bohosiewicz i Albert Kosiński zatańczyli do "Szklanki wody". Maurycy Popiel i Sara Janicka wybrali "Bingo", natomiast Mikołaj "Bagi" Bagiński i Magdalena Tarnowska zmierzyli się z "Rzeką marzeń".
CZYTAJ TAKŻE: Reakcja Tomasza Karolaka na awans w "Tańcu z gwiazdami" HITEM sieci. Nie był zbyt zadowolony