Biały proszek na stole w TVN. Osoba pracująca w stacji zabrała głos
Jedno z wydań "Faktów" prowadzonych przez Piotra Marciniaka wzbudziło spore zainteresowanie wśród widzów. Część internautów uważa, że na stole w studio można było dostrzec biały proszek. Zagadka tajemniczego proszku została jednak rozwiązana przez osobę pracującą w TVN.
29.01.2024 | aktual.: 30.01.2024 09:03
Jak wiadomo w mediach nie ciężko o wpadkę. Uważne oko telewidzów potrafi wypatrzyć nawet wystająca nitkę w marynarce prezentera. To, co jednak dostrzegli widzowie jedno z ostatnich wydarzeń jedno z wydań "Faktów" TVN wywołało prawdziwą wrzawę.
Piotr Marciniak z "Faktów" przekonał się o tym, jak ważna jest estetyka miejsca pracy, która potrafi odwrócić uwagę od wszystkiego, co mówi prowadzący. Podczas jednego z wydań, które prowadził, widzowie skupili się na białym proszku, który znajdował się na stole w studiu. Co to było? Jak wiadomo, ilu widzów, tyle teorii — tych nie brakowało...
Biały proszek na stole w TVN?
Internauci prześmigiwali się w rozwiązaniu nurtującej zagadki, co znajdowało się na stole, przy którym siedział Piotr Marciniak. Z odpowiedzią przyszła charakteryzatorka, która pracuje w TVN. Kobieta opowiedziała na jeden z komentarzy, które pojawiły się na Instagramie i szybko wyjaśniła, że biały proszek, który zauważyli internauci to puder, który używa się, aby twarz prezenterów telewizyjnych nie świeciła się przed kamerą.
Puder! Bardzo często poprawiamy sypkim pudrem i pędzlem. Puder jest jasny, transparentny. Zawsze coś tam się wysypie, czyścimy, ale czas jest ograniczony i mogłyśmy nie zauważyć — wyjaśniła.
Charakteryzatorka zwróciła również uwagę na niepotrzebne doszukiwanie się sensacji przez internautów.
Nie twórzmy teorii spiskowych, Uwierzcie mi, na tych stołach nie znajdziecie nic innego. A tego pana często maluje i poprawiam w przerwach, więc wiem, co mówię. Jestem charakteryzatorką pracującą właśnie w TVN. Widzę ten stół codziennie — dodała.
Spodziewaliście się?